Info

avatar Jestem chirality z Lublina. Mam przejechane 42279.29 km, w tym 945.90 km w terenie, z prędkością średnią 23.87 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl

2020 button stats bikestats.pl

2019 button stats bikestats.pl

2018 button stats bikestats.pl

2017 button stats bikestats.pl

2016 button stats bikestats.pl

2015 button stats bikestats.pl

2014 button stats bikestats.pl

Wykresy roczne

Wykres roczny blog rowerowy chirality.bikestats.pl

Archiwum



Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2020

Dystans całkowity:438.37 km (w terenie 17.00 km; 3.88%)
Czas w ruchu:20:44
Średnia prędkość:21.14 km/h
Maksymalna prędkość:39.10 km/h
Suma podjazdów:1356 m
Liczba aktywności:19
Średnio na aktywność:23.07 km i 1h 05m
Więcej statystyk
  • DST 23.81km
  • Czas 01:07
  • VAVG 21.32km/h
  • VMAX 35.60km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Podjazdy 64m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Czwartek, 30 stycznia 2020 · dodano: 08.02.2020 | Komentarze 0

Pogoda się załamała, ale prognozy obiecały kilkugodzinne bezdeszczowe okno. Wykorzystałem je na pętelkę dookoła Zalewu, ale aby się zbytnio nie uświnić, odcinek terenowy w lesie objechałem jezdnią.
Kategoria <50, dzień, samotnie, szosa


  • DST 23.99km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:09
  • VAVG 20.86km/h
  • VMAX 37.10km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Podjazdy 68m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Wtorek, 28 stycznia 2020 · dodano: 29.01.2020 | Komentarze 0

Pętelka dookoła Zalewu według utartego scenariusza, bo do zapory pod przykry wiatr, potem nieco lepiej, a po nawrocie przyjemne bujanie się ze wspomaganiem. Na ul. Nadbystrzyckiej przeciąłem spory korek i po dotarciu do domu mogłem poczytać o jego przyczynie w kronice wypadków.   
Kategoria <50, dzień, samotnie, szosa, teren


  • DST 23.78km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:07
  • VAVG 21.30km/h
  • VMAX 32.70km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Podjazdy 75m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Niedziela, 26 stycznia 2020 · dodano: 29.01.2020 | Komentarze 0

Tuż przed zachodem słońca pojechałem na pętelkę dookoła Zalewu. Pojawiło się kilku rowerzystów i spacerowiczów. Do tego na zjeździe z zapory mijałem grupę morsów szykujących się do kąpieli w Bystrzycy.  
Kategoria <50, dzień, noc, samotnie, szosa, teren


  • DST 23.79km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:09
  • VAVG 20.69km/h
  • VMAX 38.80km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Podjazdy 69m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Piątek, 24 stycznia 2020 · dodano: 29.01.2020 | Komentarze 0

Na pętelkę dookoła Zalewu wyjechałem z zachodem słońca. Do zapory pod przykry zimny wiatr, ale później było spokojnie.
Kategoria <50, dzień, noc, samotnie, szosa, teren


  • DST 23.73km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:08
  • VAVG 20.94km/h
  • VMAX 31.60km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Podjazdy 71m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Czwartek, 23 stycznia 2020 · dodano: 26.01.2020 | Komentarze 0

Tuż przed zachodem słońca, który po raz pierwszy w tym roku poczekał do szesnastej, pojechałem na pętelkę dookoła Zalewu. Przyjemna pogoda, więc i przejazd udany, jednak napęd zdecydowanie do czyszczenia, bo łańcuch przy mocniejszym wdepnięciu w korbę już skacze na zębatkach.
Kategoria <50, dzień, noc, samotnie, szosa, teren


  • DST 23.73km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:07
  • VAVG 21.25km/h
  • VMAX 32.90km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Podjazdy 81m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Wtorek, 21 stycznia 2020 · dodano: 26.01.2020 | Komentarze 0

Śmiesznej zimy ciąg dalszy, więc pojechałem na pętelkę dookoła Zalewu. Do zapory pod przykry wiatr, ale warto było, bo po nawrocie prawie 10 km pobujałem się z wiatrem. Przejazd po obu stronach zachodu słońca, ale jedynie końcówka w ciemnościach.
Kategoria <50, dzień, noc, samotnie, szosa, teren


  • DST 23.74km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:07
  • VAVG 21.26km/h
  • VMAX 34.20km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Podjazdy 73m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Poniedziałek, 20 stycznia 2020 · dodano: 26.01.2020 | Komentarze 0

Podobno dzisiaj wypada najbardziej dołujący dzień w roku. Do tego ciśnienie wzrosło do niewidzianych od kilku lat poziomów. Na tę okoliczność pojechałem na pętelkę dookoła Zalewu. Wysokościomierz baryczny rzeczywiście dał się oszukać i wskazywał poziomy o 100 metrów niższe, niż zwykle. Szaro i buro, ale formalnie do wschodniego brzegu dojechałem jeszcze przed zachodem słońca. Na zachodnim światło sodowych lamp, ale i mroźny wiatr z flanki. Dało się jednak wytrzymać.
Kategoria <50, dzień, noc, samotnie, szosa, teren


  • DST 23.79km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:08
  • VAVG 20.99km/h
  • VMAX 34.60km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Podjazdy 77m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Niedziela, 19 stycznia 2020 · dodano: 20.01.2020 | Komentarze 0

Wilgoć i mgła, ale zima nadal tylko z nazwy, więc pojechałem na pętelkę dookoła Zalewu. Im bliżej akwenu, tym widoczność coraz gorsza, a już nad samą wodą wbiłem się w gęste mleko. Połowa trasy jeszcze przed zachodem słońca, ale dalej bez konkretnego oświetlenia jechać by się już nie dało. Przetestowałem podczas przejazdu bieliznę termiczną z Lidla, na którą była promocja. Dała radę.
Kategoria <50, dzień, noc, samotnie, szosa, teren


  • DST 23.77km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:05
  • VAVG 21.94km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Podjazdy 72m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Czwartek, 16 stycznia 2020 · dodano: 20.01.2020 | Komentarze 0

Pogoda nadal sprzyjająca, więc pojechałem na objazd Zalewu. Na wschodni brzeg dojechałem z zachodem słońca, który nie był tak dramatyczny jak wczorajszy. A lampkę zapuściłem jedynie na przejazd rowerowy przez ul. Nadbystrzycką, aby nie dawać kierowcom pretekstu do bezkarnego rozjechania. Udało się.
Kategoria <50, dzień, noc, samotnie, szosa, teren


  • DST 23.80km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:07
  • VAVG 21.31km/h
  • VMAX 34.50km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Podjazdy 72m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Wtorek, 14 stycznia 2020 · dodano: 20.01.2020 | Komentarze 0

Pojechałem na pętelkę dookoła Zalewu. Pogoda nadal niesezonowo przychylna, jedynie do zapory musiałem się zmagać z wiatrem. Pierwsza połowa trasy przy krwawym zachodzie słońca, a lampkę zapuściłem dopiero na ostatnie kilka kilometrów.
Kategoria <50, dzień, noc, samotnie, szosa, teren