Info

avatar Jestem chirality z Lublina. Mam przejechane 42279.29 km, w tym 945.90 km w terenie, z prędkością średnią 23.87 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl

2020 button stats bikestats.pl

2019 button stats bikestats.pl

2018 button stats bikestats.pl

2017 button stats bikestats.pl

2016 button stats bikestats.pl

2015 button stats bikestats.pl

2014 button stats bikestats.pl

Wykresy roczne

Wykres roczny blog rowerowy chirality.bikestats.pl

Archiwum



Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2018

Dystans całkowity:732.52 km (w terenie 39.00 km; 5.32%)
Czas w ruchu:26:38
Średnia prędkość:26.15 km/h
Maksymalna prędkość:43.40 km/h
Suma podjazdów:3638 m
Liczba aktywności:19
Średnio na aktywność:38.55 km i 1h 28m
Więcej statystyk
  • DST 36.44km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:23
  • VAVG 26.34km/h
  • VMAX 37.80km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Podjazdy 176m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Czwartek, 31 maja 2018 · dodano: 01.06.2018 | Komentarze 0

Kolejny zabójczo upalny dzień i z tego względu wyszedłem na rower dopiero bardzo późnym popołudniem, by nad Zalewem przekręcić dwie pętelki. Ze względu na aurę i Corpus Christi na trasie tłumy, ale jako że nie ma nic świętego, towarzyszyła temu anarchia i powszechny upadek obyczajów. Dwa razy goście złożyli swój los w moich rękach, wyskakując z pełną świadomością na czołówkę i wierząc, że znajdę sensowne rozwiązanie tego problemu. I dwa razy mogłem ich z czystym sumieniem ustrzelić z korzyścią dla reszty społeczeństwa, której będą nadal wyskakiwać na zderzenie. Ogólnie cały przejazd jak na szpilkach.

Kategoria <50, dzień, samotnie, szosa, teren


  • DST 51.01km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:10
  • VAVG 23.54km/h
  • VMAX 39.90km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Podjazdy 266m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po Lublinie i Zalew Zemborzycki

Środa, 30 maja 2018 · dodano: 31.05.2018 | Komentarze 0

Na początku transportowo po mieście, a później dwie pętelki dookoła Zalewu. Tropikalne upały i buzująca przyroda. Wyjątkowy tegoroczny maj. Ponieważ tłumów specjalnych na trasie brak, więc obyło się bez ekscesów. Gdy na drugim kółku wyprzedzałem jakiegoś trekkingowca czułem, że szykuje się jazda na kole. I tak było, bo facet szybko poprawił, dzięki czemu mogłem się komfortowo pobujać. Jednak trochę z tym przeginałem, bo po kilku mocnych kilometrach ignorowałem wszystkie niewerbalne sygnały (przerwy w pedałowaniu, jazda bez trzymanki, sięganie po bidon, podziwianie krajobrazów, itp.) zachęcające mnie do wyjścia na czoło. Dopiero gdy tempo spadło do spacerowego, dałem zmianę. Pomimo skwaru, udana przejażdżka.



  • DST 36.42km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:22
  • VAVG 26.65km/h
  • VMAX 43.10km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 174m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Poniedziałek, 28 maja 2018 · dodano: 29.05.2018 | Komentarze 0

To powoli staje się nudne, ale kolejny piękny dzień. Po wczorajszej przejażdżce zaczęło mi doskwierać lewe kolano, więc dzisiaj miałem opory przed wsiadaniem na rower. No ale przecież kolejny piękny dzień. Szkoda żeby się zmarnował. Pojechałem więc nad Zalew przekręcić obligatoryjne dwie pętelki. Na zachodnim brzegu dostawałem przykrym wiatrem i chyba wtedy ból kolana był najmocniejszy, bo jednak w pedały trzeba było cisnąć. Przejazd właściwie bez historii nie licząc jakiejś góralki ścigającej się ze mną do zapory i kilku delikwentów wyskakujących na czołówkę. Najbardziej zjeżył mnie ojciec, który targał na kole syna. Delikwent wyprzedzał na trzeciego i musiał sobie zdawać sprawę, że wyprowadza również pociechę na potencjalną kolizję czołową. Słusznie jednak założył, że ucieknę na ciąg pieszy. Ale kiedyś ktoś nie ucieknie, a brakujące 500+ samo się nie zarobi.

Kategoria <50, dzień, samotnie, szosa, teren


  • DST 36.45km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:22
  • VAVG 26.67km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Podjazdy 170m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Niedziela, 27 maja 2018 · dodano: 28.05.2018 | Komentarze 0

Pojechałem nad Zalew przekręcić dwie pętelki. Upalnie, a że to niedziela, to na trasie kompletna głupawka. Wybór niesłychanie trudny, ale nagroda za akcję dnia należy się zawodnikowi, który z przenośnego kibla wyskoczył mi wprost pod koła. Skończyło się na ostrym testowaniu hamulców. Ogólnie zero relaksu, więc do domu zawitałem z ulgą.

Kategoria <50, dzień, samotnie, szosa, teren


  • DST 36.41km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 27.31km/h
  • VMAX 41.20km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 184m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Piątek, 25 maja 2018 · dodano: 26.05.2018 | Komentarze 0

Piękny dzień, więc pojechałem nad Zalew przekręcić dwie pętelki. Zwykle gdy jadę ku zaporze, wiatr podpowiada, w którym kierunku objeżdżać akwen, aby na otwartym zachodnim brzegu zbytnio się nie zmaltretować. Dzisiaj żaden wariant tego nie zapewniał, bo na meandrach i tak trzeba było brać wiatr na lico. W konsekwencji pierwsze kółko wymęczone do tego stopnia, że rozważałem wczesne zwinięcie do bazy. Koniec końców postanowiłem upodlić się jeszcze bardziej. Jakby tego było mało, na samym początku drugiej pętli siadł mi na kole jakiś góral. Dawał dosyć krótkie zmiany, ale podkręcał na nich tempo, co trochę burzyło mój rytm. Gdy miał już dosyć jazdy na czole, zwyczajnie przestawał pedałować. Pierwszy raz tak mnie tym zaskoczył, że nieomal skończyło się najechaniem. Objechaliśmy razem Zalew i dodatkowo DDR znad zapory do miasta praktycznie po całości. Do domu dobiłem z ulgą, bo trochę się zajechałem.

Kategoria <50, dzień, samotnie, szosa, teren


  • DST 49.70km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 23.86km/h
  • VMAX 36.10km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 277m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po Lublinie i Zalew Zemborzycki

Czwartek, 24 maja 2018 · dodano: 26.05.2018 | Komentarze 0

Na początku transportowo po mieście, a późnym popołudniem dwie pętelki dookoła Zalewu. Na zachodnim brzegu z wiatrem, ale na przeciwnym las wcale nie zapewniał wyjątkowej osłony. Na pierwszym kółku przejechałem kilka kilometrów po zmianach z jakimś góralem. Gdy zbliżał się do grupki gimbazenfolku na deskorolkach, taktycznie puściłem koło. Decyzja słuszna, bo zbłąkana na DDR dzieciarnia rozpierzchła się na wszystkie strony nieomal kasując rowerzystę jadącego przede mną. Hamulce miał jednak dobre. Ogólnie przejazd mnie wymęczył, zapewne przez tę rwaną jazdę po zmianach na samym początku.

Kategoria <50, dzień, samotnie, szosa, teren


  • DST 36.44km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:23
  • VAVG 26.34km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 182m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Środa, 23 maja 2018 · dodano: 24.05.2018 | Komentarze 0

W końcu zmusiłem się, by umyć ubrudzony na poprzednim wyjeździe rower i uwieńczyłem ten proceder dwoma pętelkami dookoła Zalewu. Bardzo ciepło, ale burza wisiała w powietrzu. Całe szczęście, że udało się przejechać trasę suchym kołem, bo upaćkanie roweru tuż po jego umyciu by mnie mocno zdemoralizowało. Mocny północny wiatr przeszkadzał tylko na powrocie znad zapory. Ale nie narzekam, bo na zachodnim brzegu dostawałem nim uczciwie w plecy.

Kategoria <50, dzień, samotnie, szosa, teren


  • DST 36.45km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:23
  • VAVG 26.35km/h
  • VMAX 38.30km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 172m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Sobota, 19 maja 2018 · dodano: 20.05.2018 | Komentarze 0

Bardzo mokry tydzień, ale dzisiaj pogoda zdawała się przełamywać. Czekałem na odpowiedni moment i pojechałem nad Zalew przekręcić dwie pętelki. Tym czekaniem wbiłem się idealnie w okienko deszczowe, które otworzyło się pod koniec pierwszego kółka, a zamknęło tuż przed zawinięciem do domu. Do tego jechałem bez jakiegokolwiek błotnika z tyłu, więc na plecy dostawałem dodatkową porcję wody. Przed zlewą dało się zauważyć w powietrzu gęste tabuny białych farfocli z kwitnących drzew. Zwiastuje to rychły atak alergii, który ze względu na wyjątkowo ciepłą wiosnę będzie zapewne bardzo silny.

Kategoria <50, dzień, samotnie, szosa, teren


  • DST 23.77km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:52
  • VAVG 27.43km/h
  • VMAX 41.70km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 113m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Wtorek, 15 maja 2018 · dodano: 16.05.2018 | Komentarze 0

Pogoda niepewna, ale zaryzykowałem i pojechałem nad Zalew. Na wschodnim brzegu złapał mnie jednak deszcz. Niezbyt intensywny, a że było w miarę ciepło, więc komfort termiczny trzymał. Na przeciwległym brzegu rozważałem nawet, czy nie przekręcić jeszcze jednej pętelki dookoła zbiornika, ale koniec końców odpuściłem i zwinąłem do bazy.


Kategoria <50, dzień, samotnie, szosa, teren


  • DST 36.45km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:23
  • VAVG 26.35km/h
  • VMAX 34.90km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Podjazdy 177m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Sobota, 12 maja 2018 · dodano: 15.05.2018 | Komentarze 0

Zimni ogrodnicy atakują, więc pewnie dlatego temperatura jedynie nieco ponad dwadzieścia stopni. Jaja. Pojechałem nad Zalew zrobić dwie pętelki, ale entuzjazmu w tym nie było zbyt dużo, bo kręciło się wyjątkowo topornie. Nie wiem, czy to przez wschodni wiatr, który dyskretnie drenował mnie z sił, czy też organizm domaga się dnia odpoczynku. W drodze ku zaporze mijałem rozsypane na DDR rowery. Obstawiam kolizję związaną z lewoskrętem na kładkę przez Bystrzycę, albo wariant w kierunku przeciwnym. Gdy wracałem pracowała już tam policja. Zaś nad samym Zalewem rowerowy patrol policji napastował miłośników tanich win. Koneserzy tychże mają stałe miejsce degustacji, ale chociaż potrafią się tam kłębić tłumy, to towarzystwo jest zdyscyplinowane i świadome zagrożeń związanych z pobliską DDR.
Przyjemna dla oka animacja.

Kategoria <50, dzień, samotnie, szosa, teren