Info
Jestem chirality z Lublina. Mam przejechane 42279.29 km, w tym 945.90 km w terenie, z prędkością średnią 23.87 km/h.Więcej o mnie.
2020
2019
2018
2017
2016
2015
2014
Moje rowery
Wykresy roczne
+2
°
C
+2°
-2°
Lublin
Niedziela, 18
Poniedziałek | +1° | -1° | |
Wtorek | +2° | 0° | |
Środa | +3° | 0° | |
Czwartek | +3° | +2° | |
Piątek | +5° | 0° | |
Sobota | +2° | -3° |
Prognoza 7-dniową
Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2017
Dystans całkowity: | 137.21 km (w terenie 4.00 km; 2.92%) |
Czas w ruchu: | 05:58 |
Średnia prędkość: | 23.00 km/h |
Maksymalna prędkość: | 41.80 km/h |
Suma podjazdów: | 830 m |
Liczba aktywności: | 4 |
Średnio na aktywność: | 34.30 km i 1h 29m |
Więcej statystyk |
- DST 32.30km
- Teren 1.00km
- Czas 01:18
- VAVG 24.85km/h
- VMAX 37.80km/h
- Temperatura 13.0°C
- Podjazdy 141m
- Aktywność Jazda na rowerze
Zemborzyce
Sobota, 30 września 2017 · dodano: 06.10.2017 | Komentarze 0
Pod wieczór pojechałem na pętelkę po wszelkiej maści Zemborzycach. Słonecznie, ale upałów nie było. Chciałem przede wszystkim przetestować nową odnogę DDR prowadzącą od Bystrzycy w kierunku Starego Gaju. Myślałem, ze dzięki temu cudowi infrastruktury będzie można elegancko dojechać do samego lasu, ale nic z tego – DDR urwała się po jakichś 200 metrach. Przejazd ogólnie przyjemny, jednak ponownie przewiał mnie arktyczny wiatr, gdy jechałem na wschód. W okolicach zachodu słońca dotarłem do zapory na Zalewie Zemborzyckim i DDR wzdłuż Bystrzycy dobiłem do bazy. Muszę częściej jeździć po tych rewirach – w miarę przyzwoite asfalty, niewielki ruch i ładne krajobrazy.- DST 34.47km
- Teren 1.00km
- Czas 01:28
- VAVG 23.50km/h
- VMAX 35.60km/h
- Temperatura 16.0°C
- Podjazdy 189m
- Aktywność Jazda na rowerze
Mętów
Sobota, 23 września 2017 · dodano: 24.09.2017 | Komentarze 0
Kolejny bezdeszczowy dzień w tym miesiącu (to już chyba trzeci!), więc pod wieczór pojechałem na pętelkę do Mętowa, by uchwycić pierwszy jesienny zachód słońca. Do południowego krańca Zalewu Zemborzyckiego jechałem po DDR, do Mętowa opustoszałą drogą lokalna, a nawrót po DW835. Na tej ostatniej trochę zmasakrowane pobocze, ale ruch raczej niewielki, więc tragedii nie było. Końcówka już regularną nocą z lampką pracującą ostatkiem sił.Pierwszy jesienny zachód słońca w okolicach Lublina © chirality
Pierwszy jesienny zachód słońca w okolicach Lublina © chirality
- DST 38.44km
- Teren 2.00km
- Czas 01:41
- VAVG 22.84km/h
- VMAX 40.30km/h
- Temperatura 21.0°C
- Podjazdy 269m
- Aktywność Jazda na rowerze
Pólko
Czwartek, 14 września 2017 · dodano: 16.09.2017 | Komentarze 0
Pod wieczór pojechałem na pętelkę po północnych okolicach Lublina. Na początku w słońcu i z mocnym wiatrem. Z północy nadciągała jednak rozlana po całym nieboskłonie falanga sinych chmur, które nie wróżyły nic dobrego. I tak jak wczoraj, z pięknych zdjęć zachodu słońca nici. Co gorsza, kilka razy wydawało mi się, że z czeluści tych chmur strzelało. Dlatego też z ulgą zrobiłem w Pólku nawrót, wpadając od razu pod czołowy wiatr. Kilkaset metrów przed sobą dostrzegłem jakiegoś rowerzystę i po stroju było widać, że to raczej nikt z okolicy w podróży po bułki, a lublinianin co się zowie. Postanowiłem jechać jego śladem, bo a nuż wpadnie jakaś nowa trasa. I tym sposobem w Dysie nie załapałem się na podjazd, a objechałem go wąskim asfaltem meandrującym doliną Ciemięgi. Do Lublina wjechałem już w zupełnych ciemnościach, ale pomimo tego było widać, że niebo jest złowieszczo czarne nie tylko z braku słońca. Do domu dotarłem z ulgą, ale konkretne zlewy przyszły dopiero po kilku godzinach.Podlubelski krajobraz © chirality
- DST 32.00km
- Czas 01:31
- VAVG 21.10km/h
- VMAX 41.80km/h
- Temperatura 17.0°C
- Podjazdy 231m
- Aktywność Jazda na rowerze
Dys
Środa, 13 września 2017 · dodano: 16.09.2017 | Komentarze 0
Umyłem rower, przyciąłem mu kolejny łańcuch i pod wieczór pojechałem na objazd północnych okolic Lublina. W miarę ciepło, ale solidny południowo-zachodni wiatr nieco doskwierał na nawrocie. Zabrałem aparat z zamiarem zrobienia kilku zdjęć przy zachodzącym słońcu, ale niebo było tak zasnute chmurami, że nic z tego nie wyszło. Powrót do domu już regularną nocą.Nad północnym fragmentem obwodnicy Lublina © chirality