Info
Jestem chirality z Lublina. Mam przejechane 42279.29 km, w tym 945.90 km w terenie, z prędkością średnią 23.87 km/h.Więcej o mnie.
2020
2019
2018
2017
2016
2015
2014
Moje rowery
Wykresy roczne
+2
°
C
+2°
-2°
Lublin
Niedziela, 18
Poniedziałek | +1° | -1° | |
Wtorek | +2° | 0° | |
Środa | +3° | 0° | |
Czwartek | +3° | +2° | |
Piątek | +5° | 0° | |
Sobota | +2° | -3° |
Prognoza 7-dniową
- DST 38.44km
- Teren 2.00km
- Czas 01:41
- VAVG 22.84km/h
- VMAX 40.30km/h
- Temperatura 21.0°C
- Podjazdy 269m
- Aktywność Jazda na rowerze
Pólko
Czwartek, 14 września 2017 · dodano: 16.09.2017 | Komentarze 0
Pod wieczór pojechałem na pętelkę po północnych okolicach Lublina. Na początku w słońcu i z mocnym wiatrem. Z północy nadciągała jednak rozlana po całym nieboskłonie falanga sinych chmur, które nie wróżyły nic dobrego. I tak jak wczoraj, z pięknych zdjęć zachodu słońca nici. Co gorsza, kilka razy wydawało mi się, że z czeluści tych chmur strzelało. Dlatego też z ulgą zrobiłem w Pólku nawrót, wpadając od razu pod czołowy wiatr. Kilkaset metrów przed sobą dostrzegłem jakiegoś rowerzystę i po stroju było widać, że to raczej nikt z okolicy w podróży po bułki, a lublinianin co się zowie. Postanowiłem jechać jego śladem, bo a nuż wpadnie jakaś nowa trasa. I tym sposobem w Dysie nie załapałem się na podjazd, a objechałem go wąskim asfaltem meandrującym doliną Ciemięgi. Do Lublina wjechałem już w zupełnych ciemnościach, ale pomimo tego było widać, że niebo jest złowieszczo czarne nie tylko z braku słońca. Do domu dotarłem z ulgą, ale konkretne zlewy przyszły dopiero po kilku godzinach.Podlubelski krajobraz © chirality
Komentowanie jest wyłączone.