Info

avatar Jestem chirality z Lublina. Mam przejechane 42279.29 km, w tym 945.90 km w terenie, z prędkością średnią 23.87 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl

2020 button stats bikestats.pl

2019 button stats bikestats.pl

2018 button stats bikestats.pl

2017 button stats bikestats.pl

2016 button stats bikestats.pl

2015 button stats bikestats.pl

2014 button stats bikestats.pl

Wykresy roczne

Wykres roczny blog rowerowy chirality.bikestats.pl

Archiwum



Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2015

Dystans całkowity:725.59 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:25:41
Średnia prędkość:28.25 km/h
Maksymalna prędkość:48.50 km/h
Suma podjazdów:2114 m
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:42.68 km i 1h 30m
Więcej statystyk
  • DST 35.20km
  • Czas 01:10
  • VAVG 30.17km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 87m
  • Sprzęt Szosant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Czwartek, 30 kwietnia 2015 · dodano: 13.01.2016 | Komentarze 0

Standardowa pętelka dookoła Zalewu. Niby termometrowo ciepło, ale przez pierwsze kilometry czułem przenikliwy chłód. „Bardzo przepraszam, jeszcze raz bardzo przepraszam” - powiedziała rowerzystka, którą chwilę wcześniej zachęcałem do trzymania się prawej strony, abym mógł ją bezpiecznie wyprzedzić. Taki Wersal mnie zupełnie zaskoczył, bo rekcje są zazwyczaj zupełnie inne.




  • DST 44.15km
  • Czas 01:38
  • VAVG 27.03km/h
  • VMAX 42.70km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 133m
  • Sprzęt Szosant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po Lublinie i Zalew Zemborzycki

Poniedziałek, 27 kwietnia 2015 · dodano: 13.01.2016 | Komentarze 0

Przepiękna pogoda na rower. Na początku trochę pokręciłem się po mieście. Na ul. Orkana policyjna blokada ruchu w obu kierunkach, ale pozwolili mi przejechać. W sumie to żałuję, bo najechałem na scenę tragicznego wypadku drogowego. Jakoś natychmiast straciłem ochotę na jazdę po zatłoczonych ulicach Lublina, więc ewakuowałem się na standardową pętlę dookoła Zalewu Zemborzyckiego. Tamże dosyć tłoczno, więc trzeba było uważać. Przez kilka kilometrów wisiał mi na kole jakiś góral, który dosyć nerwowo operował hamulcami, więc przy każdym zwalnianiu spodziewałem się, że we mnie wjedzie. To nie nastąpiło, za co byłem wdzięczny. Na przejeździe rowerowym przez ul. Nadbystrzycką standard rodem ze STOP! Drogówka. Jeden kierowca zatrzymuje się, aby przepuścić pieszych i rowerzystów, a delikwent na sąsiednim pasie (kierowca autobusu komunikacji miejskiej, nomen omen) omija stojący pojazd i przejeżdża przez przejście. Po tym wszystkim z ulgą zajechałem do bazy.


Siedemnaście mgnień wiosny, mgnienie nr 7: Magnolia w rozkwicie
Siedemnaście mgnień wiosny, mgnienie nr 7: Magnolia w rozkwicie © chirality



  • DST 35.27km
  • Czas 01:16
  • VAVG 27.84km/h
  • VMAX 48.50km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Podjazdy 79m
  • Sprzęt Szosant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Niedziela, 26 kwietnia 2015 · dodano: 13.01.2016 | Komentarze 0

Standardowa pętelka dookoła Zalewu. Bardzo ciepło, ale momentami lekki deszcz. Na trasie nieprzebrane tłumy rowerzystów i ogólnie kabaret, więc o normalnym kręceniu można było zapomnieć. Na starym moście na Bystrzycy odbywała się jakaś uroczystość religijna, więc i tam na DDR tłumy ludzi. W jednym z opowiadań Lema jest opisana historia kapitana statku kosmicznego, ku któremu leci z naprzeciwka kursem na zderzenie inny statek kosmiczny. Gdy kapitan robi unik, to drugi statek reaguje w ten sposób, że nadal pozostaje na kursie kolizyjnym. Jakoś przyszło mi to opowiadanie do głowy, podczas spotkania z jadącą z naprzeciwka rowerzystką. Reguła, żeby trzymać się prawej jest tylko pozornie prosta. W domu zorientowałem się, że w tylnej dętce mam jakieś małe przebicie. Szarpnąłem się na nową, grubszą, więc może teraz przetarcia bedą rzadsze. Oby, bo od tego kleju do łatek już kręci mi się w głowie.


Siedemnaście mgnień wiosny, mgnienie nr 6: Szafirek
Siedemnaście mgnień wiosny, mgnienie nr 6: Szafirek © chirality



  • DST 123.61km
  • Czas 04:27
  • VAVG 27.78km/h
  • VMAX 40.10km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 423m
  • Sprzęt Szosant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jezioro Firlej

Sobota, 25 kwietnia 2015 · dodano: 12.01.2016 | Komentarze 0

Piękna słoneczna pogoda, więc postanowiłem odhaczyć pierwszą, zdecydowanie spóźnioną, setkę w tym roku. Wybór padł na jezioro Firlej, nad którym już dawno nie byłem. Do celu dotarłem DK19 z bardzo pomagającym wiatrem, dzięki któremu jechało się rewelacyjnie. Raz tylko zwiało mnie z jezdni na pobocze, ale dzięki temu zaliczyłem pierwsze terenowe 10 metrów w tym roku. W lasach kozłowieckich dywany kwitnących zawilców, więc było na czym zawiesić oko. W Fireju cisza i spokój, ale odbywało się akurat jakieś weselisko – trochę obfotografowałem tę imprezę, bo mam słabość do takich klimatów. Motywem przewodnim ceremonii było żyto w stanie płynnym. Nad samym jeziorem trochę pokropiło, ale nie na tyle, aby trzeba się było gdzieś chronić. Tradycyjna pętelka dookoła jeziorka, trochę byczenia się nad wodą i trzeba się było zwijać. Powrót pod wiatr i po dosyć kiepskich drogach, więc komfort jazdy znacznie gorszy. W okolicach Pryszczowej Górki zobaczyłem pierwszego bociana w tym roku – towarzyszył jakiemuś rolnikowi obrabiającemu pole. Trochę późno to spotkanie z boćkiem, no ale jak się nie wyjeżdża z miasta, to obcowanie z przyrodą jest solidnie ograniczone. Gdy dojechałem do domu licznik pokazywał 99 km, więc postanowiłem objechać Zalew Zemborzycki, żeby jednak setkę złamać. Na DDR do i dokoła Zalewu istne pandemonium. W sumie kupa śmiechu, gdyby nie to, że ledwo uniknąłem kolizji ze znakiem drogowym, gdy jakieś dziecko, które wyprzedzałem postanowiło nagle odbić na lewo.

Szosa w zawilcach
Szosa w zawilcach © chirality

Pierwszy bocian w tym roku
Pierwszy bocian w tym roku © chirality

Nad jeziorem Firlej
Nad jeziorem Firlej © chirality

Romantyzm nad jeziorem
Romantyzm nad jeziorem Firlej © chirality

Drzewo w niebie
Drzewo w niebie © chirality

Weselisko w Firleju - panna młoda
Weselisko w Firleju - panna młoda © chirality



  • DST 35.21km
  • Czas 01:10
  • VAVG 30.18km/h
  • VMAX 45.20km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 70m
  • Sprzęt Szosant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Piątek, 24 kwietnia 2015 · dodano: 13.01.2016 | Komentarze 0

Standardowa pętelka dookoła Zalewu. Pogoda zaczyna robić się coraz lepsza. Jeszcze tylko zachodni wiatr, pomimo tego, że słabszy niż wczoraj, trochę dzisiaj dokazywał. Na trasie tłumy rowerzystów i rolkarzy, więc naprawdę trzeba bardzo uważać, bo jednak widelca karbonowego szkoda. Nad samym Zalewem pojawił się ponownie mobilny serwis rowerowy – góra przyszła do Mahometa.




  • DST 35.20km
  • Czas 01:13
  • VAVG 28.93km/h
  • VMAX 42.70km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 78m
  • Sprzęt Szosant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Czwartek, 23 kwietnia 2015 · dodano: 13.01.2016 | Komentarze 0

Kolejna standardowa pętelka dookoła Zalewu. Przyjemnie ciepło, ale mocny zachodni wiatr trochę uprzykrzał jazdę.




  • DST 35.19km
  • Czas 01:10
  • VAVG 30.16km/h
  • VMAX 41.90km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 87m
  • Sprzęt Szosant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Środa, 22 kwietnia 2015 · dodano: 22.04.2015 | Komentarze 0

Standardowa pętelka dookoła Zalewu. W końcu zrobiło się w miarę ciepło, więc jechało się o wiele przyjemniej, niż ostatnimi czasy. I radości z jazdy nie zepsuło nawet bezpardonowe obsranie przez jakiegoś ptaka. Zero szacunku. Tak jak przeczuwałem wczoraj, na ul. Cienistej położono asfalt na zdemolowanych fragmentach DDR. I bardzo dobrze. Ponownie robi się tłoczno i byłem zmuszony zwrócić uwagę kobiecie na rolkach, która jednocześnie pchała wózek z dzieckiem po DDR. Nie zrozumiała przekazu, bo jej złorzeczenia słyszałem za plecami jeszcze długo.



  • DST 35.11km
  • Czas 01:13
  • VAVG 28.86km/h
  • VMAX 43.10km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 90m
  • Sprzęt Szosant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Wtorek, 21 kwietnia 2015 · dodano: 21.04.2015 | Komentarze 0

Kolejna standardowa pętelka dookoła Zalewu. Pogoda nadal lekko parszywa - zimno i wietrznie - i zapewne dlatego na trasie bardzo kameralnie. Niebo spowite ołowianymi chmurami, ale skończyło się tylko na groźbach. Na ul. Cienistej zdemolowane fragmenty DDR są już przygotowane do ponownego asfaltowania. No i oby nastąpiło to jak najszybciej, bo teraz jest tam gruby żwir, na który kół szosowych zwyczajnie żal.



  • DST 35.13km
  • Czas 01:14
  • VAVG 28.48km/h
  • VMAX 40.70km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Podjazdy 95m
  • Sprzęt Szosant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Poniedziałek, 20 kwietnia 2015 · dodano: 20.04.2015 | Komentarze 0

Standardowa pętelka dookoła Zalewu. Zimno, ale za to wietrznie. Nad samą wodą złapał mnie lekki deszcz, ale nie narzekam, bo i tak miałem zamiar wyprać rower.



  • DST 35.14km
  • Czas 01:13
  • VAVG 28.88km/h
  • VMAX 39.10km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Podjazdy 90m
  • Sprzęt Szosant
  • Aktywność Jazda na rowerze

6.588 kilometrów kwadratowych...

Piątek, 17 kwietnia 2015 · dodano: 17.04.2015 | Komentarze 0

Tyle wynosi powierzchnia wewnątrz mojej standardowej pętelki (lewoskrętnie) dookoła Zalewu Zemborzyckiego, którą dzisiaj objechałem. Takie dane można obliczać np. w Google Maps, ale okazuje się, że moja nawigacja również może działać jako planimetr. Jedyna niedogodność jest taka, że gdy już się tę aplikację uruchomi, to nie można przeskoczyć na ekran licznika podróży bez przerwania działania planimetru - licznik może działać w jego tle, ale nie odwrotnie. Dzisiaj pogoda dosyć paskudna, zimno i wietrznie, ale ponieważ przez następne kilka dni ma być fatalnie, więc czułem, że nie ma co kręcić nosem. I w sumie jechało się przyjemnie. Na trasie kilku szosowców i grupki amatorów roweru miejskiego, ale generalnie cisza i spokój.