Info
Jestem chirality z Lublina. Mam przejechane 42279.29 km, w tym 945.90 km w terenie, z prędkością średnią 23.87 km/h.Więcej o mnie.
2020
2019
2018
2017
2016
2015
2014
Moje rowery
Wykresy roczne
+2
°
C
+2°
-2°
Lublin
Niedziela, 18
Poniedziałek | +1° | -1° | |
Wtorek | +2° | 0° | |
Środa | +3° | 0° | |
Czwartek | +3° | +2° | |
Piątek | +5° | 0° | |
Sobota | +2° | -3° |
Prognoza 7-dniową
Wpisy archiwalne w kategorii
Masa Krytyczna
Dystans całkowity: | 68.73 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 04:45 |
Średnia prędkość: | 14.47 km/h |
Maksymalna prędkość: | 45.10 km/h |
Suma podjazdów: | 398 m |
Liczba aktywności: | 3 |
Średnio na aktywność: | 22.91 km i 1h 35m |
Więcej statystyk |
- DST 32.65km
- Czas 02:14
- VAVG 14.62km/h
- VMAX 30.80km/h
- Temperatura 26.0°C
- Podjazdy 163m
- Sprzęt Banana Rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Lubelsko-Świdnicka Masa Krytyczna
Piątek, 25 lipca 2014 · dodano: 26.07.2014 | Komentarze 0
Podczas ostatniej jazdy trochę nadwyrężyłem kolano, więc dałem mu kilka dni odpocząć. Zresztą w tym czasie pogoda była fatalna, dlatego i tak ciężko by się było na rower wyrwać. Dzisiaj się w końcu rozpogodziło, więc wypadało rozpoznać stan kolana w warunkach bojowych, ale niezbyt wymagających. Masa Krytyczna wydawała się wręcz idealną imprezą na tego typu eksperymenty. Na wyjazd zamontowałem do górala nakładki platformowe, żeby umożliwić nodze przyjmowanie najwygodniejszej pozycji. Suma sumarum, kolano zdało egzamin na mocną czwórkę. Ponieważ w Lublinie trwa festiwal Carnaval Sztuk-Mistrzów, więc zarówno tradycyjne miejsce startowe, jak i meta Masy zostały zmienione z powodu ich okupacji przez nieprzebrane tłumy gawiedzi. Z Lublina wyruszyliśmy w eskorcie policji w kierunku Świdnika, aby po drodze połączyć się z Masą tego miasta i już wspólnie uderzyć z powrotem na Lublin. Podobno w imprezie wzięło udział ok. 180 rowerzystów, co na warunki lubelskie jest ogromnym tłumem. Oprócz ludzi na tradycyjnych rowerach widziałem na trasie rolkarza, tandemiarzy, wózkarza elektrycznego i monocyklistę. Ten ostatni wydawał mi się znajomy - okazało się, że prowadził paradę podczas Święta Roweru w Lubartowie . Facet był zaopatrzony w trąbkę, w którą regularnie dął. Rozchodzące się dźwięki przypominały odgłosy umierającego słonia, że aż mi się strzelba w kieszeni otwierała. Na trasie była krótka przerwa, której towarzyszyły przemowy na temat konieczności budowy połączenia rowerowego między Lublinem a Świdnikiem. Przejazd zakończył się pod Bramą Krakowską losowaniem nagrody i wyciskaniem rowerów ku niebu. Po Masie planowałem rundkę dookoła Zalewu Zemborzyckiego, ale trwała ona tak długo, że nie chciałem się już nigdzie szlajać po ciemku.Lubelsko-Świdnicka Masa Krytyczna - przed startem grupy lubelskiej © chirality
Lubelsko-Świdnicka Masa Krytyczna - na spotkanie grupy świdnickiej © chirality
Lubelsko-Świdnicka Masa Krytyczna - spotkanie z grupą świdnicką © chirality
Lubelsko-Świdnicka Masa Krytyczna - rowerzysta z trąbką na monocyklu © chirality
Lubelsko-Świdnicka Masa Krytyczna - para na tendemie © chirality
Lubelsko-Świdnicka Masa Krytyczna - klimaty kolejowe © chirality
Lubelsko-Świdnicka Masa Krytyczna - klimaty industrialne © chirality
Lubelsko-Świdnicka Masa Krytyczna - klimaty lotnicze © chirality
Lubelsko-Świdnicka Masa Krytyczna - manifestacja między miastami © chirality
Lubelsko-Świdnicka Masa Krytyczna - tradycyjna stacja końcowa zablokowana tłumami © chirality
Lubelsko-Świdnicka Masa Krytyczna - zakończenie pod Bramą Krakowską © chirality
Lubelsko-Świdnicka Masa Krytyczna - ostatni akord pod Bramą Krakowską © chirality
Lubelsko-Świdnicka Masa Krytyczna - katapulta Patriot gotowa do strzału © chirality
Kategoria <50, dzień, grupowo, Masa Krytyczna, szosa
- DST 16.05km
- Czas 01:03
- VAVG 15.29km/h
- VMAX 45.10km/h
- Temperatura 13.0°C
- Podjazdy 111m
- Sprzęt Banana Rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Marcowa Lubelska Masa Krytyczna
Piątek, 28 marca 2014 · dodano: 28.03.2014 | Komentarze 0
Po powrocie z objazdu Zalewu Zemborzyckiego, miałem chwilę, aby przebrać się w cywilne ciuchy i założyć nakładki platformowe na pedały zatrzaskowe. Masa Krytyczna to miejska dżungla, więc ciągłe zatrzymywanie się jest normą. Nie chciałem wypuszczać się tam przytwierdzony do pedałów, żeby potencjalnie nie wywoływać scen. Na platformach jechało mi się dziwnie i nawet czasami próbowałem je ciągnąć w górę. Bez powodzenia. Na dzisiejszej Masie, jak na standardy lubelskie, było wielu rowerzystów (~50). Trasa wiodła w pobliżu miejsc, w których w naszym mieście zginęli rowerzyści. Przypadek rowerzystki, która straciła życie w dniu ślubu wnuczki jadąc rowerem po chodniku bardzo mnie poruszył. O paskudnej stronie jazdy na rowerze często nie chcemy pamiętać, ale warto być tego w każdej chwili świadomym, bo zderzenie z rzeczywistością w postaci pedzącego wielotonowego pojazdu, może się przytrafić Tobie. Mnie w sumie również, dlatego postanowiłem uczynić kask integralną częścią mojego wyposażenia. Tylko muszę kupić coś wyglądającego normalnie, bo skorupa ze znanej niemieckiej sieciówki jest trochę toporna.Żeby nie było tak do końca smętnie, to Masa zakończyła się zawodami w dźwiganiu rowerów. Nie wiem, kto wygrał, bo musiałem być w domu przed północą. Ale ten facet, który z przodu dał dwutarcz, z tyłu kasetę dziesiątkę, i ramę ChroMo wymienił na karbon był moim faworytem.
Memoriał dla zabitej rowerzystki w Lublinie © chirality
Masa Krytyczna w Lublinie. Zawody w dźwiganiu rowerów © chirality
Lublin nocą © chirality
trafi
Kategoria <50, grupowo, Masa Krytyczna, noc, szosa
- DST 20.03km
- Czas 01:28
- VAVG 13.66km/h
- VMAX 33.10km/h
- Temperatura 4.0°C
- Podjazdy 124m
- Sprzęt Banana Rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Lubelska Masa Krytyczna
Piątek, 28 lutego 2014 · dodano: 01.03.2014 | Komentarze 0
Przypominanie kierowcom o istnieniu rowerzystów. Jak na warunki lubelskie, 20+ uczestników w lutym to spora grupa. Dodatkowe szwendanie się po odremontowanym Ogrodzie Saskim, który najprawdopodobniej będzie dla rowerzystów wkrótce zamknięty. Moim zdaniem wystarczy tam wprowadzić ograniczenie prędkości do 10 km/h (a jest się gdzie rozpędzać...), aby spacerowicz i rowerzysta mogli w alejkach koegzystować. Kategoria Masa Krytyczna, szosa, noc, grupowo, <50