Info

avatar Jestem chirality z Lublina. Mam przejechane 42279.29 km, w tym 945.90 km w terenie, z prędkością średnią 23.87 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl

2020 button stats bikestats.pl

2019 button stats bikestats.pl

2018 button stats bikestats.pl

2017 button stats bikestats.pl

2016 button stats bikestats.pl

2015 button stats bikestats.pl

2014 button stats bikestats.pl

Wykresy roczne

Wykres roczny blog rowerowy chirality.bikestats.pl

Archiwum



Wpisy archiwalne w kategorii

dzień

Dystans całkowity:41096.61 km (w terenie 931.90 km; 2.27%)
Czas w ruchu:1712:38
Średnia prędkość:23.93 km/h
Maksymalna prędkość:63.10 km/h
Suma podjazdów:151627 m
Liczba aktywności:790
Średnio na aktywność:52.02 km i 2h 10m
Więcej statystyk
  • DST 10.20km
  • Czas 00:37
  • VAVG 16.54km/h
  • VMAX 33.10km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Podjazdy 58m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po Lublinie

Piątek, 10 stycznia 2020 · dodano: 15.01.2020 | Komentarze 0

Transportowo po mieście.
Kategoria <50, dzień, samotnie, szosa


  • DST 23.74km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:11
  • VAVG 20.06km/h
  • VMAX 31.80km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Podjazdy 73m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Wtorek, 7 stycznia 2020 · dodano: 15.01.2020 | Komentarze 0

Pojechałem na pętelkę dookoła Zalewu. Słonecznie, ale warunki do jazdy nieco gorsze. Co prawda DDR prowadząca do zapory już profilaktycznie posypana piachem i solą, ale dalej już nie. No i na wschodnim brzegu momentami szklanka, więc część trasy pokonywałem jezdnią. Oczywiścien nie mogło zabraknąć klaksonującego szeryfa. Na zachodnim brzegu warunki do jazdy na szczęście nadal dobre.
Kategoria <50, dzień, noc, samotnie, szosa, teren


  • DST 23.76km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:05
  • VAVG 21.93km/h
  • VMAX 34.20km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Podjazdy 76m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Poniedziałek, 6 stycznia 2020 · dodano: 09.01.2020 | Komentarze 0

Pogoda nadal trzyma fason, więc pojechałem na pętelkę dookoła Zalewu. W porównaniu z wczoraj wiatr się odwrócił, więc kierunek objazdu akwenu również i dzięki temu od nawrotu na południowym krańcu miałem go w plecy do samego domu. Zalew powoli skuwa się lodem, ale szaleństwem by było po tym łazić. Pod zaporą kąpało się dwóch morsów, więc podejrzewam, że im zimniej, tym będzie ich więcej. Końcówka trasy już po zachodzie słońca i w prószącym lekko śniegu.
Kategoria <50, dzień, noc, szosa, teren


  • DST 23.78km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:05
  • VAVG 21.95km/h
  • VMAX 33.10km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Podjazdy 73m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Niedziela, 5 stycznia 2020 · dodano: 09.01.2020 | Komentarze 0

Pojechałem na pętelkę dookoła Zalewu. Bardzo wietrznie, ale dzięki temu połowę trasy miałem ze wspomaganiem. Po nawrocie jechałem wśród drzew, więc prawdziwą walkę z wiatrem stoczyłem na ostatnich pięciu kilometrach po zjeździe z zapory. Na trasie wielu rowerzystów, a pod zaporą jakiś ludzki mors moczył się w wodzie.
Kategoria <50, dzień, samotnie, szosa, teren


  • DST 23.80km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:05
  • VAVG 21.97km/h
  • VMAX 35.70km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Podjazdy 71m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Sobota, 4 stycznia 2020 · dodano: 09.01.2020 | Komentarze 0

Przed świtem padał deszcz, jednak gdy pojechałem na pętelkę dookoła Zalewu, było już w miarę sucho. Dosyć wietrzna aura, ale przynajmniej po nawrocie mogłem się trochę pobujać z wiatrem. Do domu dotarłem przed zmierzchem i załamaniem pogody.
Kategoria <50, dzień, samotnie, szosa, teren


  • DST 23.76km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:06
  • VAVG 21.60km/h
  • VMAX 34.10km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Podjazdy 72m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Piątek, 3 stycznia 2020 · dodano: 04.01.2020 | Komentarze 0

Na pętelkę dookoła Zalewu wyjechałem równo z zachodem słońca, ale i tak połowę trasy przejechałem przy resztkowym oświetleniu. Potem na zachodnim brzegu latarnie, więc oświetlenie w jakimś sensownym trybie zapodałem dopiero po zjeździe z zapory. Pogoda nadal przyzwoita, to i jechało się przyjemnie.
Kategoria <50, dzień, noc, samotnie, szosa, teren


  • DST 23.80km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:06
  • VAVG 21.64km/h
  • VMAX 39.10km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Podjazdy 66m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Środa, 1 stycznia 2020 · dodano: 04.01.2020 | Komentarze 0

Pojechałem na pętelkę dookoła Zalewu, aby ten rok jakoś sensownie zacząć. Piękna pogoda, więc na trasie sporo rowerzystów i spacerowiczów.
Kategoria <50, dzień, samotnie, szosa, teren


  • DST 33.80km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:26
  • VAVG 23.58km/h
  • VMAX 34.70km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Podjazdy 122m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Polanówka

Poniedziałek, 15 lipca 2019 · dodano: 21.07.2019 | Komentarze 0

Pod wieczór pojechałem na standardową pętelkę do Polanówki. Dawno mnie tam nie było i zaskoczenie, bo w Prawiednikach zrobili chodnik i postawili latarnie. Mało brakowało, a na DDR w Dąbrowie zderzyłbym się z jakimś delikwentem, który za wszelką cenę nie chciał dać się wyprzedzić.



  • DST 7.92km
  • Czas 00:34
  • VAVG 13.98km/h
  • VMAX 29.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Podjazdy 51m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po Lublinie

Piątek, 12 kwietnia 2019 · dodano: 14.04.2019 | Komentarze 0

Transportowo po mieście. Upałów raczej nie było, a tu rzekomo wiosna pełną gębą.
Kategoria <50, dzień, samotnie, szosa


  • DST 32.09km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:35
  • VAVG 20.27km/h
  • VMAX 34.50km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Podjazdy 105m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po Lublinie i Zalew Zemborzycki

Wtorek, 9 kwietnia 2019 · dodano: 11.04.2019 | Komentarze 0

Na początku transportowo po mieście, a pod wieczór pętelka dookoła Zalewu. Wyjechałem na nią jednak na tyle wcześnie, że zachód słońca złapał mnie dopiero na zaporze, gdy pętlę już zamykałem. Powrót wzdłuż Bystrzycy trochę mnie upodlił, bo północny wiatr dął ostro. Przez pierwszą połowę trasy miałem jednak podmuchy w plecy, więc w sumie nie powinienem narzekać. Na samym początku wyprzedził mnie jakiś góral i mimo że nie siadłem mu na kole, to jednak potraktowałem go jako zająca. No a że nasze trasy się pokrywały, więc motywacja była żeby mocniej kręcić do czasu, kiedy zawodnik zrobił sobie w lesie fajrant.
Kategoria <50, dzień, noc, samotnie, szosa, teren