Info

Więcej o mnie.

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014


Moje rowery
Wykresy roczne

+2
°
C
+2°
-2°
Lublin
Niedziela, 18
Poniedziałek | +1° | -1° | |
Wtorek | +2° | 0° | |
Środa | +3° | 0° | |
Czwartek | +3° | +2° | |
Piątek | +5° | 0° | |
Sobota | +2° | -3° |
Prognoza 7-dniową
- DST 70.55km
- Czas 02:17
- VAVG 30.90km/h
- VMAX 63.10km/h
- Temperatura 19.0°C
- Podjazdy 148m
- Sprzęt Szosant
- Aktywność Jazda na rowerze
Zalew Zemborzycki
Piątek, 9 maja 2014 · dodano: 09.05.2014 | Komentarze 0
Po południu przez kilka godzin wahałem się, czy wyjść na rower. Niebo wyglądało tak, jakby lada moment miało się otworzyć i zalać świat. Nic takiego jednak nie następowało, więc się ogarnąłem i wykręciłem podwójną porcję mojej standardowej pętli dookoła Zalewu Zemborzyckiego. Na drugim kółku niebo nawet się trochę oczyściło z chmur i tylko szkoda, że Słońce chyliło się już wtedy ku zachodowi. Na trasie wyprzedził mnie jakiś pięknie zaciągający szosowiec i aż miło było popatrzeć na lekkość z jaką łykał dystans. Południowo-zachodni wiatr trochę dokuczał, ale miejscami również pomagał. Garmin twierdzi, że w jakimś momencie jechałem ponad 60 km/h. Oczywista niedorzeczność - podejrzewam, że gdzieś w lesie gubi na chwilę sygnał i potem wypluwa takie kwiatki. Kategoria 50-100, dzień, rower szosowy, samotnie, szosa
Komentowanie jest wyłączone.