Info

Więcej o mnie.

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014


Moje rowery
Wykresy roczne

+2
°
C
+2°
-2°
Lublin
Niedziela, 18
Poniedziałek | +1° | -1° | |
Wtorek | +2° | 0° | |
Środa | +3° | 0° | |
Czwartek | +3° | +2° | |
Piątek | +5° | 0° | |
Sobota | +2° | -3° |
Prognoza 7-dniową
- DST 35.21km
- Czas 01:11
- VAVG 29.75km/h
- VMAX 41.10km/h
- Temperatura 27.0°C
- Podjazdy 82m
- Sprzęt Szosant
- Aktywność Jazda na rowerze
Zalew Zemborzycki
Piątek, 12 czerwca 2015 · dodano: 15.01.2016 | Komentarze 0
Standardowa pętelka dookoła Zalewu. Ciepło, wiatr tylko momentami dokazywał, ale nie jestem zbytnio z przejażdżki zadowolony. A wszystko przez dwie nieprzyjemne sytuacje z samochodami. Jakiś narwaniec wyprzedzał kolumnę samochodów i jechał mi na czołówkę. Wyglądało to tak źle, że mentalnie już się szykowałem do kontrolowanego upadku na pobocze. Chwilę wcześniej podczas zjazdu z DDR na jezdnię wpakowałem się przed ciężarówkę z przyczepą. Oceniałem, że jest wystarczająco daleko i tak było rzeczywiście. Kierowca przesadził jednak z reakcją i za plecami słyszałem, jak ostro daje po hamulcach. Nawet się nie odwróciłem, tylko ostrzej wdepnąłem w pedały. To że jeszcze na DDR kilku rowerzystów miało takie parcie na wyprzedzanie innych, że świadomie pakowało mi się na czołówkę wiedząc, że i tak zahamuję to już wisienka na zjełczałym torcie. Kategoria <50, dzień, rower szosowy, samotnie, szosa
Komentowanie jest wyłączone.