Info
Więcej o mnie.
2020
2019
2018
2017
2016
2015
2014
Moje rowery
Wykresy roczne
+2
°
C
+2°
-2°
Lublin
Niedziela, 18
| Poniedziałek | +1° | -1° | |
| Wtorek | +2° | 0° | |
| Środa | +3° | 0° | |
| Czwartek | +3° | +2° | |
| Piątek | +5° | 0° | |
| Sobota | +2° | -3° |
Prognoza 7-dniową
- DST 56.87km
- Czas 02:28
- VAVG 23.06km/h
- VMAX 42.60km/h
- Temperatura 11.0°C
- Podjazdy 320m
- Sprzęt Banana Rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Nałęczów
Niedziela, 10 kwietnia 2016 · dodano: 31.05.2016 | Komentarze 0
Niezbyt ciekawa pogoda, bo w nocy padał deszcz, a dzień był ponury. Postanowiłem jednak przejechać się do Nałęczowa, bo dosyć dawno tam nie byłem. Przykry północny wiatr, który na szczęście miałem zazwyczaj z boku. Do celu bocznymi drogami przez Motycz, Palikije i Wojciechów. Na rogatkach Lublina porozmawiałem sobie na światłach z kierowcą, który kilka chwil wcześniej wyprzedził mnie na gazetę, a później bawił się w wyprzedzanie innych pojazdów z prawej. W lasach wypatrzyłem dywany kwitnących zawilców, więc wiosna pełną gębą. W samym Nałęczowie tradycyjna krótka ścianka, przed którą trzeba zrzucać z blatu na gwałt i już byłem w centrum. Poszwendałem się trochę po parku – sporo ludzi, ale atmosfera tradycyjnie senna. Powrót do Lublina główną drogą bez historii. Żenujący asfalt przy wjeździe do miasta, który akurat wypada na podjeździe, po zimie wygląda jeszcze gorzej. Nie wiem, czy te wjazdy do Lublina to taka ziemia niczyja i dlatego nie ma nikogo, kto by się poczuwał do położenia tam jakiegoś asfaltu? Powrót jeszcze za dnia, ale i tak z Nałęczowa jechałem na tylnych lampkach dla świętego spokoju.
Bolesław Prus na ławce w Nałęczowie © chirality

Sztuka (a właściwie trzy) w Nałeczowie © chirality

Nałęczowski staw © chirality

Nałęczowskie kaczki © chirality

Rowery w Nałęczowie © chirality

Nałęczowska alejka © chirality

Łabędź w kadrze © chirality

Popiersie Stefana Żeromskiego w Nałęczowie © chirality

Sztuka w Nałęczowie © chirality

Para w Nałęczowie © chirality
Komentowanie jest wyłączone.

