Info
Jestem chirality z Lublina. Mam przejechane 42279.29 km, w tym 945.90 km w terenie, z prędkością średnią 23.87 km/h.Więcej o mnie.
2020
2019
2018
2017
2016
2015
2014
Moje rowery
Wykresy roczne
+2
°
C
+2°
-2°
Lublin
Niedziela, 18
Poniedziałek | +1° | -1° | |
Wtorek | +2° | 0° | |
Środa | +3° | 0° | |
Czwartek | +3° | +2° | |
Piątek | +5° | 0° | |
Sobota | +2° | -3° |
Prognoza 7-dniową
- DST 43.11km
- Teren 6.00km
- Czas 02:21
- VAVG 18.34km/h
- VMAX 35.80km/h
- Temperatura 24.0°C
- Podjazdy 255m
- Sprzęt Banana Rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Po Lublinie i Zalew Zemborzycki
Czwartek, 14 lipca 2016 · dodano: 17.07.2016 | Komentarze 0
Transportowo po mieście, a później pętelka dookoła Zalewu Zemborzyckiego. Bardzo wietrzny dzień i to był jeden z powodów, dla których nad Zalew wybrałem się okrężną drogą przez Stary Gaj. W lesie bardzo wilgotno i momentami niezłe błoto, ale nie było mi żal, bo rower i tak do prania. Pojechałem z aparatem fotografować runo leśne, ale między drzewami było już tak ciemno, że z niezbyt szybkimi szkłami nie było ciekawie. Z lasu wyjechałem z zachodem słońca, więc pętla dookoła Zalewu już w kiepskich warunkach świetlnych. Lampka przednia nie pomagała. Chyba dlatego, że zostawiłem ją w domu. Pod wieczór mocny wiatr zaczął przepoczwarzać się w huragan i gdy na zachodnim brzegu dostałem go w plecy, niósł mnie niewiarygodnie. Niewiele brakowało, a przejechałbym wtedy małego kota, ale jakoś udało mi się go w głębokiej szarówce wypatrzeć i ostro wyhamować. Na trasie od Zalewu sporo idiotów bez oświetlenia (łącznie ze mną).Stary Gaj w Lublinie © chirality
Grzyb nadgryziony © chirality
Grzyb pod liściem dębu © chirality
Receptakl sromotnika smrodliwego objedzony przez muchy (jedna właśnie kończy obiad) © chirality
Śpi jak Meksykanin © chirality
Lepszy grzyb w dłoni, niż gołąb na dachu © chirality
Ślimak z grzybami © chirality
Ku jasności © chirality
Zachód słońca pod Lublinem © chirality
Komentowanie jest wyłączone.