Info

Więcej o mnie.

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014


Moje rowery
Wykresy roczne

+2
°
C
+2°
-2°
Lublin
Niedziela, 18
Poniedziałek | +1° | -1° | |
Wtorek | +2° | 0° | |
Środa | +3° | 0° | |
Czwartek | +3° | +2° | |
Piątek | +5° | 0° | |
Sobota | +2° | -3° |
Prognoza 7-dniową
- DST 42.83km
- Czas 01:42
- VAVG 25.19km/h
- VMAX 36.90km/h
- Temperatura 18.0°C
- Podjazdy 163m
- Sprzęt Banana Rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Polanówka
Niedziela, 17 lipca 2016 · dodano: 17.07.2016 | Komentarze 0
Dzień wyjątkowo paskudny, bo wietrznie i ciągły deszcz. Po południu jednak przestało padać, więc postanowiłem uczcić królewski etap Tour de Pologne i przejechać przynajmniej taki dystans, jak zawodowcy. Z dumą mogę powiedzieć, że się udało! Jadąc nad Zalew Zemborzycki z ulgą stwierdziłem, że trasa nie jest specjalnie mokra. Mocny wiatr z północy nie tylko wszystko ładnie osuszył, ale również pomagał mi aż do Polanówki. Dużo się zmieniło, od kiedy byłem tam ostatni raz. Łany zboża już pożółkły i w mocnych podmuchach wiatru szumiały jak morze. W tych okolicach również się rozpogodziło – chmury przepłynęły dalej, a mocne słońce od razu poprawiło mi nastrój. Nie trwało to jednak długo, bo szybko nadeszła kolejna fala jeszcze groźniej wyglądających chmur, z których w każdej chwili spodziewałem się zlewy. Aby nabić dodatkowe kilometry, na kontynuację pętelki dookoła Zalewu wbiłem się objazdem przez Nowiny i Krężnicę Jarą. Z ulgą dotarłem do domu, bo pogoda robiła się coraz bardziej paskudna.Komentowanie jest wyłączone.