Info

Więcej o mnie.

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014


Moje rowery
Wykresy roczne

+2
°
C
+2°
-2°
Lublin
Niedziela, 18
Poniedziałek | +1° | -1° | |
Wtorek | +2° | 0° | |
Środa | +3° | 0° | |
Czwartek | +3° | +2° | |
Piątek | +5° | 0° | |
Sobota | +2° | -3° |
Prognoza 7-dniową
- DST 38.98km
- Czas 01:36
- VAVG 24.36km/h
- VMAX 32.10km/h
- Temperatura 14.0°C
- Podjazdy 127m
- Sprzęt Banana Rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Zalew Zemborzycki
Czwartek, 22 września 2016 · dodano: 24.09.2016 | Komentarze 0
Kolejny dzień i kolejny jeden stopień na termometrze w górę. Jeżeli trend się utrzyma, to według moich wyliczeń za dwa tygodnie powinno być ciepło. Pomimo chłodu, pojechałem nad Zalew przekręcić dwa kółka. Na lokalnym biegunie zimna na ul. Cienistej mokro i stojące kałuże, ale na reszcie trasy sucho. Ponieważ wczoraj był piękny zachód słońca, więc dzisiaj jechałem z aparatem w sakwie. Na pierwszym kółku zapowiadało się, że gra świateł się powtórzy, bo nisko wiszące Słońce ostro dawało po oczach. Lecz gdy tuż przed jego zachodem skończyłem drugą pętlę, okazało się, że ogromna falanga chmur nasunęła się z, nomen omen, zachodu i zepsuła przedstawienie. Co gorsza, zaczynało kropić, więc czym prędzej skierowałem się do domu. Jeszcze pod mostem na ul. Żeglarskiej mijałem jakiegoś lokalnego rapera nagrywającego teledysk. Jeden z jego kolesi (czy może ziomali) mazał coś farbą na filarze mostu, artysta udawał, że śpiewa piosenkę, która de facto leciała z magnetofonu, a inny to wszystko rejestrował. Usłyszałem kawałek utworu, który leciał mniej więcej tak: „Powinienem coś napisać, ale szczerze mi to zwisa”. Byłem pod ogromnym wrażeniem, bo to się prawie rymuje. Do domu dotarłem w głębokiej szarówce i dopiero wtedy rozpadało się na dobre.
Zmierzch nad Zalewem Zemborzyckim © chirality
Komentowanie jest wyłączone.