Info

avatar Jestem chirality z Lublina. Mam przejechane 42279.29 km, w tym 945.90 km w terenie, z prędkością średnią 23.87 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl

2020 button stats bikestats.pl

2019 button stats bikestats.pl

2018 button stats bikestats.pl

2017 button stats bikestats.pl

2016 button stats bikestats.pl

2015 button stats bikestats.pl

2014 button stats bikestats.pl

Wykresy roczne

Wykres roczny blog rowerowy chirality.bikestats.pl

Archiwum



Wpisy archiwalne w kategorii

szosa

Dystans całkowity:41998.87 km (w terenie 944.90 km; 2.25%)
Czas w ruchu:1753:19
Średnia prędkość:23.89 km/h
Maksymalna prędkość:63.10 km/h
Suma podjazdów:154973 m
Liczba aktywności:829
Średnio na aktywność:50.66 km i 2h 07m
Więcej statystyk
  • DST 23.83km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:32
  • VAVG 15.54km/h
  • VMAX 24.80km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Podjazdy 82m
  • Sprzęt Banana Rama
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Sobota, 3 grudnia 2016 · dodano: 06.12.2016 | Komentarze 0

Wybrałem się na pętelkę dookoła Zalewu. Warunki na trasie do zapory znacznie lepsze, niż wczoraj. Na samej zaporze znacznie gorzej, w lesie dało się jako tako jechać, natomiast DDR na wschodnim brzegu nieskalana pługiem. Dlatego gdy jazda stawała się zbyt siermiężna, wyskakiwałem na jezdnię. I tym sposobem niektóre jej odcinki pokonywałem po raz pierwszy od dobrych kilku lat. Ul. Cienistą przejechałem całkowicie po jezdni, aby na zachodnim brzegu już bez stresu jechać praktycznie bezśnieżną DDR. Powrót do domu w głębokiej szarówce.


Słup i pies
Słup i pies © chirality

Zalew Zemborzycki
Zalew Zemborzycki © chirality

Zachód słońca nad Zalewem Zemborzyckim
Zachód słońca nad Zalewem Zemborzyckim © chirality




  • DST 19.69km
  • Czas 01:30
  • VAVG 13.13km/h
  • VMAX 26.20km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Podjazdy 59m
  • Sprzęt Banana Rama
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Piątek, 2 grudnia 2016 · dodano: 06.12.2016 | Komentarze 0

Pogodowo już regularna zima, ale postanowiłem sprawdzić, czy szlak nad Zalew jest przejezdny. Okazało się, że DDR do zapory generalnie odśnieżona poza kilkoma fragmentami. No i na nich było mi dane doświadczyć pierwszej w tym sezonie jazdy w chrupiącym śniegu. Okazało się, że zachodni brzeg też w dobrym stanie, ale południowe rewiry już nie. I dlatego pętelkę dookoła Zalewu sobie odpuściłem. Niby jezdnia w porządku, ale nie miałem ochoty się na nią zapuszczać. Na trasie spotkałem kilku rowerzystów i biegaczy, jak i jednego narciarza i pług. Tempo przejazdu tak karkołomne, że do domu doturlałem się już nocą.


DDR nad Zalew Zemborzycki
DDR nad Zalew Zemborzycki © chirality

Rączki, rączki, Hans!
Rączki, rączki, Hans! © chirality

Zima nad Zalewem Zemborzyckim
Zima nad Zalewem Zemborzyckim © chirality

Rowerzysta nad Zalewem Zemborzyckim
Rowerzysta nad Zalewem Zemborzyckim © chirality

Zima nad Zalewem Zemborzyckim
Zima nad Zalewem Zemborzyckim © chirality

Łabędź w Zalewie Zemborzyckim
Łabędź w Zalewie Zemborzyckim © chirality

Sikorka w mascarpone
Sikorka w mascarpone © chirality

Wróbel
Wróbel © chirality


Kategoria <50, dzień, noc, sakwy, samotnie, szosa


  • DST 23.78km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:02
  • VAVG 23.01km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Podjazdy 71m
  • Sprzęt Banana Rama
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Sobota, 26 listopada 2016 · dodano: 27.11.2016 | Komentarze 0

Kolejna nocna pętelka dookoła Zalewu. Temperaturowo podobnie, jak wczoraj, ale wiatry ruszyły z kopyta. Było to widać po wysokiej fali, no ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo drugą połowę trasy miałem przyjemnie z wiatrem. Na trasie kilku rowerzystów, kilku biegaczy i jeden pies, którego bym rozjechał, gdyby właściciel na niego w ostatniej chwili nie krzyknął. Pies co prawda na okrzyki nie zareagował, ale za to ja dałem ostro po hamulcach.
Gdy mam wątpliwości, czy wyjść na rower w kiepską pogodę, zastanawiam się, co Kim by zrobił na moim miejscu. Dużo można zarzucić KRLD, ale nie to, że ma kiepską muzykę.



Kategoria <50, noc, samotnie, szosa, teren


  • DST 23.78km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:01
  • VAVG 23.39km/h
  • VMAX 35.10km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Podjazdy 76m
  • Sprzęt Banana Rama
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Piątek, 25 listopada 2016 · dodano: 27.11.2016 | Komentarze 0

W tym roku Black Friday wypadł ponownie w piątek, więc postanowiłem go uczcić nocną pętelką dookoła Zalewu. Odczuwalnie zimniej, niż wczoraj, ale nadal praktycznie bezwietrznie. Bardzo przyjemny, spokojny przejazd.


Kategoria <50, noc, samotnie, szosa, teren


  • DST 23.81km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:01
  • VAVG 23.42km/h
  • VMAX 37.30km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Podjazdy 68m
  • Sprzęt Banana Rama
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Czwartek, 24 listopada 2016 · dodano: 27.11.2016 | Komentarze 0

Kolejna nocna pętla dookoła Zalewu. Ciepło i jedynie delikatny wiatr z północy, więc przejazd bardzo komfortowy. Na zaporze powieszono tabliczkę „Nie dotyczy rowerów” pod znakiem zakazu ruchu. Niby formalność, bo są tam wymalowane pasy rowerowe, ale zawsze jakiś ormowiec mógłby się czepiać. Powierzchnia zalewu gładka jak lustro, więc nadbrzeżne światła tworzyły w nim przyjemnie symetryczne wzory. Gdzieś w Dąbrowie przebiegła mi drogę mysz i to było na tyle jeśli chodzi o spotkania z fauną.


Kategoria <50, noc, samotnie, szosa, teren


  • DST 23.80km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:05
  • VAVG 21.97km/h
  • VMAX 35.70km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Podjazdy 66m
  • Sprzęt Banana Rama
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Wtorek, 22 listopada 2016 · dodano: 27.11.2016 | Komentarze 0

Nocna pętelka dookoła Zalewu. Rześko, ale po kilku kilometrach nie było to dokuczliwe. Na trasie spotkałem więcej lisów, niż rowerzystów. Taki mamy klimat.


Kategoria <50, noc, samotnie, szosa, teren


  • DST 24.21km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:12
  • VAVG 20.18km/h
  • VMAX 35.60km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Podjazdy 75m
  • Sprzęt Banana Rama
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Poniedziałek, 21 listopada 2016 · dodano: 27.11.2016 | Komentarze 0

Piękna jesienna pogoda, więc pojechałem na pętelkę dookoła Zalewu. Niebo z lekkimi chmurami, które dodawały uroku zachodowi słońca i dlatego też nad wodą zrobiłem krótką przerwę na zdjęcia. Na zachodni brzeg wturlałem się minutę po szesnastej i wtedy właśnie rozpaliło się tam oświetlenie. Dzisiaj wiatr zmienił kierunek na bardziej wschodni i trochę na otwartym terenie dokuczał.


Zachód słońca nad Zalewem Zemborzyckim
Zachód słońca nad Zalewem Zemborzyckim © chirality

Podwójny ostrzał
Podwójny ostrzał © chirality

Zachód słońca nad Zalewem Zemborzyckim
Zachód słońca nad Zalewem Zemborzyckim © chirality

Zachód słońca nad Zalewem Zemborzyckim
Zachód słońca nad Zalewem Zemborzyckim © chirality

Rowerzysta
Rowerzysta © chirality

Zachód słońca nad Zalewem Zemborzyckim
Zachód słońca nad Zalewem Zemborzyckim © chirality

Zachód słońca nad Zalewem Zemborzyckim
Zachód słońca nad Zalewem Zemborzyckim © chirality

Zachód słońca nad Zalewem Zemborzyckim
Zachód słońca nad Zalewem Zemborzyckim © chirality




  • DST 23.78km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:03
  • VAVG 22.65km/h
  • VMAX 36.80km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Podjazdy 74m
  • Sprzęt Banana Rama
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Sobota, 19 listopada 2016 · dodano: 27.11.2016 | Komentarze 0

Nocna pętelka dookoła Zalewu. Mocny wiatr z południa, ale jechałem tak, aby jakoś z tego powodu specjalnie nie cierpieć. Na Zalewie wysoka fala i szum jak nad morzem. Zapewne właśnie ze względu na warunki na trasie pusto, więc tym bardziej przejazd bardzo przyjemny. Wiatr w plecy na zachodnim brzegu, co sprawiło, że powrót jak na skrzydłach.


Kategoria <50, noc, samotnie, szosa, teren


  • DST 26.26km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:08
  • VAVG 23.17km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 70m
  • Sprzęt Banana Rama
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Piątek, 18 listopada 2016 · dodano: 20.11.2016 | Komentarze 0

W końcu dzień z jakąś przyzwoitą pogodą, bo i bez opadów i ciepło. Rower umyty, łańcuch zmieniony i przesmarowany – powinienem był to zrobić już dawno, ale ponieważ późną jesienią czystość roweru to rzecz bardzo ulotna, więc trudno było znaleźć motywację. Czas było się przejechać, więc zapakowałem aparat w sakwę i pojechałem nad Zalew. Nad wodę dotarłem równo z zachodem słońca, zrobiłem parę zdjęć i wycieczkowym tempem zacząłem zamykać pętlę. W Dąbrowie wyprzedził mnie jakiś trekkingowiec i przez dłuższą chwilę zastanawiałem się, czy siadać mu na koło. Z jednej strony nie bardzo mi się chciało, ale z drugiej takie sytuacje o tej porze roku to rzadkość. Koniec końców złapałem koło, a facet zaczął podkręcać tempo. Na zachodnim brzegu mocny południowy wiatr sprzyjał, więc odchodziło tam niezłe zaginanie. Zabawa trochę ryzykowna, bo w trasę wyjechałem, jak stałem – żadnego kasku, żadnych okularów. Do tego szybko pogłębiająca się szarówka i szwendający się wzdłuż DDR ludzie i zwierzęta. No ale pobujałem się dobre 15 km, praktycznie pod sam dom. Zabawa przednia. Na do widzenia podziękowałem rowerzyście za koło, bo odwalił naprawdę dobrą robotę.


Rowerzysta nad Bystrzycą
Rowerzysta nad Bystrzycą © chirality

Zachód słońca nad Zalewem Zemborzyckim
Zachód słońca nad Zalewem Zemborzyckim © chirality

Militaryzm nad Zalewem Zemborzyckim
Militaryzm nad Zalewem Zemborzyckim © chirality




  • DST 40.96km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:22
  • VAVG 17.31km/h
  • VMAX 30.80km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Podjazdy 141m
  • Sprzęt Banana Rama
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po Lublinie i Zalew Zemborzycki

Poniedziałek, 14 listopada 2016 · dodano: 17.11.2016 | Komentarze 0

Na początku po mieście, a później nocna pętelka dookoła Zalewu połączona z fotografowaniem Superksiężyca. Przez dwie godziny po jego wschodzie niebo było dosyć czyste, więc można go było podziwiać w pełnej krasie. Niestety dosyć zimno, więc postoje niezbyt komfortowe. Nad Zalewem ścigałem się przez chwilę z lisem, a później z zającem – ten drugi zupełnie nie wiedział, w którym kierunku uciekać. Na powrocie znad zapory jechałem za innym rowerzystą, ale o braniu koła nie było mowy, bo facet naginał cały czas chodnikiem, po którym nocą pałęta się sporo biegaczy i regularnych przechodniów.

Dodatkowa lampa na zaporze Zalewu Zemborzyckiego
Dodatkowa lampa na zaporze Zalewu Zemborzyckiego © chirality

Superksiężyc wśród chmur
Superksiężyc wśród chmur © chirality

Superksiężyc
Superksiężyc © chirality