Info

Więcej o mnie.

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014


Moje rowery
Wykresy roczne

+2
°
C
+2°
-2°
Lublin
Niedziela, 18
Poniedziałek | +1° | -1° | |
Wtorek | +2° | 0° | |
Środa | +3° | 0° | |
Czwartek | +3° | +2° | |
Piątek | +5° | 0° | |
Sobota | +2° | -3° |
Prognoza 7-dniową
- DST 35.16km
- Czas 01:08
- VAVG 31.02km/h
- VMAX 42.20km/h
- Temperatura 17.0°C
- Podjazdy 79m
- Sprzęt Szosant
- Aktywność Jazda na rowerze
Zalew Zemborzycki
Czwartek, 18 czerwca 2015 · dodano: 15.01.2016 | Komentarze 0
Standardowa pętelka dookoła Zalewu. Wyjechałem dosyć późno i to pomimo tego, że warunki nie zachęcały. Zaledwie 17 stopni i do tego bardzo lekki deszcz. No ale prognozy na następne kilka dni nie są za dobre, więc nie ma co wybrzydzać. Deszcz po kilku kilometrach ustał, więc jazda była nawet przyjemna. Zaskakująco wielu rowerzystów na trasie, ale nie wchodziliśmy sobie w drogę. No może z wyjątkiem jednego delikwenta, którego musiałem wyprzedzać z prawej, bo z uporem maniaka trzymał się skrajnej lewej. Kiedyś w tym samym miejscu jakiś człowiek jechał mi z naprzeciwka swoją skrajną lewą na czołówkę. Mam nadzieje, że to nie ten sam, bo to by oznaczało, że przez kilka tygodni nie zdołał załapać elementarnych reguł. Końcówka trasy też w lekkim deszczu, a pod samym domem prawie zaliczyłem glebę jadąc po kamieniach na rozkopanym odcinku jezdni. Kategoria <50, dzień, rower szosowy, samotnie, szosa
Komentowanie jest wyłączone.