Info

Więcej o mnie.

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014


Moje rowery
Wykresy roczne

+2
°
C
+2°
-2°
Lublin
Niedziela, 18
Poniedziałek | +1° | -1° | |
Wtorek | +2° | 0° | |
Środa | +3° | 0° | |
Czwartek | +3° | +2° | |
Piątek | +5° | 0° | |
Sobota | +2° | -3° |
Prognoza 7-dniową
- DST 30.53km
- Czas 01:26
- VAVG 21.30km/h
- VMAX 33.90km/h
- Temperatura 6.0°C
- Podjazdy 166m
- Sprzęt Banana Rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Zalew Zemborzycki
Poniedziałek, 8 lutego 2016 · dodano: 11.02.2016 | Komentarze 0
Nocna pętelka dookoła Zalewu. Przyjemnie ciepło i nieprzyjemnie wietrznie (S). Myślałem, że w takich warunkach będę na trasie sam, ale na ścieżce do Zalewu wielu biegaczy. Na trasie spotkałem w sumie trzech rowerzystów, więc tłumów nie było. Sporo piachu na kostce, więc trzeba było uważać. Podejrzewam, że miasto to uprzątnie, gdy ruszy sezon Lubelskiego Roweru Miejskiego. Ze względu na wiatr, objechałem Zalew prawoskrętnie, aby na południe jechać w lesie. Zachodni brzeg z wiatrem w plecy to już sama przyjemność. Powrót przez ulice Zemborzycką, Kunickiego i Droga Męczenników Majdanka. Przed Mostem Kultury przypomniałem sobie, że DDR wzdłuż Bystrzycy do domu już nie dojadę ze względu na zakaz ruchu, więc przetestowałem alternatywny objazd. Jego końcówka lekko żwirowo-błotnista. Podczas wiosennych deszczów będę się musiał trzymać od tego miejsca z daleka.
Wiewiórka pospolita © chirality

Kawka zwyczajna © chirality
Komentowanie jest wyłączone.