Info

Więcej o mnie.

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014


Moje rowery
Wykresy roczne

+2
°
C
+2°
-2°
Lublin
Niedziela, 18
Poniedziałek | +1° | -1° | |
Wtorek | +2° | 0° | |
Środa | +3° | 0° | |
Czwartek | +3° | +2° | |
Piątek | +5° | 0° | |
Sobota | +2° | -3° |
Prognoza 7-dniową
- DST 48.16km
- Teren 1.00km
- Czas 02:15
- VAVG 21.40km/h
- VMAX 34.50km/h
- Temperatura 29.0°C
- Podjazdy 192m
- Sprzęt Banana Rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Po Lublinie i Zalew Zemborzycki
Środa, 22 czerwca 2016 · dodano: 22.07.2016 | Komentarze 0
Transportowo po mieście w niezłym upale. Nie obyło się bez odkryć. Przedłużono DDR na al. Spółdzielczości Pracy do granic Lublina. Drobna rzecz, a cieszy, bo na tym odcinku ruch samochodowy jest szalony. Na powrocie przejechałem wzdłuż Bystrzycy cześć mojej dawnej standardowej pętelki. No i okazało się, że wyremontowano najbardziej zmasakrowany kawałek asfaltu, na którym byłem zmuszony szosówką podskakiwać, żeby jakoś go przejechać. Teraz asfalt gładki, krawężniki wyprostowane, ale pętla i tak nadal nieprzejezdna. Mijałem też czyszczarkę zbierającą z DDR śmieci, które przyniosła ostatnia burza. Pod sam wieczór przejechałem się dookoła Zalewu. Ponieważ wyjechałem, jak stałem i do tego bez kasku, więc nie chciałem zapuszczać się na jezdnię. Dlatego wpadł krótki kawałek lasem. Na wysokości Lubelskiego Klubu Jeździeckiego mijałem grupę ok. 50 biegaczy. W przeciwieństwie do rolkarzy, jest to zdyscyplinowana sekta, która do praktykowania swojego hobby wykorzystuje chodniki. Dojazd do zapory na Zalewie elegancko wysprzątany i jedynie na wysokości Mariny nadal lekki syf. Piękna pogoda, więc rowerzystów zatrzęsienie.Komentowanie jest wyłączone.