Info

Więcej o mnie.

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014


Moje rowery
Wykresy roczne

+2
°
C
+2°
-2°
Lublin
Niedziela, 18
Poniedziałek | +1° | -1° | |
Wtorek | +2° | 0° | |
Środa | +3° | 0° | |
Czwartek | +3° | +2° | |
Piątek | +5° | 0° | |
Sobota | +2° | -3° |
Prognoza 7-dniową
- DST 50.45km
- Czas 01:51
- VAVG 27.27km/h
- VMAX 43.50km/h
- Temperatura 27.0°C
- Podjazdy 165m
- Sprzęt Banana Rama
- Aktywność Jazda na rowerze
Zalew Zemborzycki
Poniedziałek, 29 sierpnia 2016 · dodano: 23.01.2017 | Komentarze 0
Wyjechałem na tradycyjne trzy kółka w piękną pogodę, ale tak w mediach narodowych trąbili o nadchodzących burzach, że byłem gotowy na najgorsze. Tłumów na trasie brak, więc przejazd bardzo przyjemny. Na pierwszym kółku zatrzymałem się karnie przed nowym przejściem dla pieszych, które przecina DDR nad Zalewem, aby przepuścić matkę z małym dzieckiem. -Śmiało – mówię. -To nie jest takie proste – odparła kobieta, walcząc z maluchem. Na początku trzeciego kółka zauważyłem, że na zachodzie chmury zaczęły zrzucać deszcz i wydawać groźne pomruki. Pojawiła się dodatkowa motywacja do jazdy, bo jednak deszcz najlepiej wygląda przez szybę. Na zachodnim brzegu siadł mi na kole góral i wiózł się do oporu. Momentami lekko zwalniałem, aby zachęcić go do zmiany, ale nic z tego. Na DDR prowadzącej od Zalewu wiatr już porywisty i stawiałem krzyżyk na wszystkich jadących w przeciwnym kierunku, bo było pewne, że zmokną. A zmianę jednak dostałem, gdy rozwiązana sznurówka wplątała mi się w pedał. Nie trwało to długo, ale liczy się idea. Do domu wpadłem jak po ogień, zdążyłem jeszcze ściągnąć pranie z tarasu i niebosa otworzyły się na dobre. Uff!Komentowanie jest wyłączone.