Info

avatar Jestem chirality z Lublina. Mam przejechane 42279.29 km, w tym 945.90 km w terenie, z prędkością średnią 23.87 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl

2020 button stats bikestats.pl

2019 button stats bikestats.pl

2018 button stats bikestats.pl

2017 button stats bikestats.pl

2016 button stats bikestats.pl

2015 button stats bikestats.pl

2014 button stats bikestats.pl

Wykresy roczne

Wykres roczny blog rowerowy chirality.bikestats.pl

Archiwum



Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2016

Dystans całkowity:1221.10 km (w terenie 2.00 km; 0.16%)
Czas w ruchu:48:37
Średnia prędkość:25.12 km/h
Maksymalna prędkość:44.90 km/h
Suma podjazdów:4784 m
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:48.84 km i 1h 56m
Więcej statystyk
  • DST 50.48km
  • Czas 01:59
  • VAVG 25.45km/h
  • VMAX 42.90km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 178m
  • Sprzęt Banana Rama
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Wtorek, 5 kwietnia 2016 · dodano: 29.05.2016 | Komentarze 0

Kolejny piękny dzień, ale wyjazd dosyć późno, bo rower zdecydowanie wymagał prania. Tradycyjna rotacja łańcucha, ale coś nie pasowało i przy mocniejszym wdepnięciu w pedały przeskakiwał on radośnie na zębatkach. Dlatego musiałem jechać na miękko, bo inaczej para szła w gwizdek. W sumie trzy kółka dookoła Zalewu, w tym ostatnie już po zachodzie przyprószonego saharyjskim piachem słońca. Na trasie dosyć tłoczno, hipsterka na rowerach miejskich nadal w natarciu (jazda obok siebie z trzymaniem się za ręce jest teraz na topie), ale jedyny zgrzyt to jakiś rowerzysta na ul. Żeglarskiej robiący lewoskręt ze skrajnej prawej. Niby nic, ale manewr zaczął wykonywać, gdy właśnie go wyprzedzałem. Do kontaktu na szczęście nie doszło, ale delikwent i tak pyszczył. Pod wieczór zaczęło zaciągać chłodem i pojawiła się lekka mgła, więc był to najwyższy czas, żeby się zwijać.

Kategoria 50-100, dzień, noc, samotnie, szosa


  • DST 50.56km
  • Czas 01:57
  • VAVG 25.93km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 175m
  • Sprzęt Banana Rama
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Poniedziałek, 4 kwietnia 2016 · dodano: 20.05.2016 | Komentarze 0

Rewelacyjna pogoda, więc pierwszy raz zupełnie na krótko. Do Zalewu powiozłem się na kole grupki górali. Nie było to za bezpieczne, bo na DDR piach i trochę tłoczno, ale gdy poczułem siłę grupy, pokusa wygrała ze zdrowym rozsądkiem. Potem trzy kółka dookoła wielkiej wody bez historii i zjazd do bazy.


Gołębie na patyku
Gołębie na patyku © chirality




Kategoria 50-100, dzień, samotnie, szosa


  • DST 60.73km
  • Czas 02:32
  • VAVG 23.97km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 244m
  • Sprzęt Banana Rama
  • Aktywność Jazda na rowerze

Polanówka

Niedziela, 3 kwietnia 2016 · dodano: 20.05.2016 | Komentarze 0

Tradycyjna już rundka do Polanówki, ale z trzykrotnym oplotem Zalewu Zemborzyckiego. Ciepło i słonecznie, więc można było wyjść w mniejszej ilości szmat. Niby dałoby się zupełnie na krótko, ale ciągle trzyma mnie lekkie przeziębienie, którego wolę nie prowokować. Sporo rowerzystów na trasie, w tym kwiat miejscowej hipsterki na bolidach Lubelskiego Roweru Miejskiego uprawiający esemesowanie podczas jazdy. Pomimo to, obyło się bez ofiar. Pod wieczór temperatura zaczęła szybko spadać, więc czym prędzej zwinąłem do bazy.


Eksplozja tataraku nad Zalewem Zemborzyckim
Eksplozja tataraku nad Zalewem Zemborzyckim © chirality

Kategoria 50-100, dzień, samotnie, szosa


  • DST 50.42km
  • Czas 02:13
  • VAVG 22.75km/h
  • VMAX 35.10km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 247m
  • Sprzęt Banana Rama
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lubelska pętelka

Sobota, 2 kwietnia 2016 · dodano: 20.05.2016 | Komentarze 0

Standardowa trasa po południowo-zachodnich okolicach Lublina. Nie za ciepło, ale od jutra ma być w tym względzie lepiej. Za dnia stało się jasne, dlaczego na DDR wiodącej nad Zalew Zemborzycki pojawiły się nowe warstwy piachu. Nie, to nie te wiatry znad Sahary, a miasto naprawia w najbardziej zrujnowanych miejscach kostkę brukową. Najwyższy czas. Pod Klubem Jeździeckim wymieniono jej spore połacie, dzięki czemu szerokość użytkowa DDR zbliżyła się do jej szerokości nominalnej. Zniknęło też poprzeczne zapadlisko pod mostem na ul. Krochmalnej, na którym z zasady musiałem się potelepać. Będzie mi go trochę brakowało, no ale cyk Walenty na bok sentymenty – mam nadzieję, że remont pociągną do samego Zalewu, bo kostka jest na tej trasie zrujnowana na cacy, szczególnie blisko krawężników. Pętelka niby standardowa, ale ostatni raz objechałem ją tak dawno, że sporo się na trasie zmieniło. Na krajówce powstał wiadukt, do tego skrzyżowanie w Konopnicy dorobiło się sygnalizacji świetlnej, a na ul. Jana Pawła II wyrosła nowa stacja roweru miejskiego. Trasa mnie trochę znerała, północny wiatr dorzucił swoje trzy grosze, a że pod wieczór zaczynało już zaciągać konkretnym chłodem, więc z ulgą dobiłem do domu.


Kategoria 50-100, dzień, samotnie, szosa


  • DST 23.82km
  • Czas 01:02
  • VAVG 23.05km/h
  • VMAX 37.40km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Podjazdy 79m
  • Sprzęt Banana Rama
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Piątek, 1 kwietnia 2016 · dodano: 20.05.2016 | Komentarze 0

Wieczorna pętelka dookoła Zalewu. Trochę zimno i trochę wietrznie z zachodu, ale przynajmniej po opadach deszczu wszystko w miarę przeschło. Na ul. Cienistej coraz więcej rozświetlonych latarni przy DDR, więc ten kawałek zaczyna nabierać swoistego uroku. Ciężko mi to było ocenić dokładnie po ciemku, ale DDR prowadząca nad Zalew nadal posypana piachem. Najgorzej jest jednak w Dąbrowie, gdzie w niecce między zjazdem i podjazdem spory fragment zasypany grubym żwirem z pobocza.



Kategoria <50, noc, samotnie, szosa