Info

Więcej o mnie.

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014


Moje rowery
Wykresy roczne

+2
°
C
+2°
-2°
Lublin
Niedziela, 18
Poniedziałek | +1° | -1° | |
Wtorek | +2° | 0° | |
Środa | +3° | 0° | |
Czwartek | +3° | +2° | |
Piątek | +5° | 0° | |
Sobota | +2° | -3° |
Prognoza 7-dniową
- DST 50.45km
- Czas 01:39
- VAVG 30.58km/h
- VMAX 44.80km/h
- Temperatura 22.0°C
- Podjazdy 227m
- Sprzęt Szosant
- Aktywność Jazda na rowerze
Lubelska pętelka
Czwartek, 19 czerwca 2014 · dodano: 19.06.2014 | Komentarze 0
Standardowa pętla po południowo-zachodnich okolicach Lublina. Na DDR do i obok Zalewu Zemborzyckiego rowerzystów zatrzęsienie, co przekładało się na sporą liczbę wkurzających sytuacji. W Prawiednikach tradycyjnie czekał na mnie za płotem duży pies. Zawsze jak tylko się zorientuje, że skręcam w prawo, zaczynamy się ścigać do końca jego posesji. Gdy jadę na góralu, dochodzimy do mety jednocześnie, więc może mi w nagrodę pokłapać do ucha. Z szosą nie ma jednak żadnych szans, ale i tak próbuje - charakterny, nie ma co.Obserwuję naszego zawodnika, Remigiusza Siudzińskiego, biorącego udział w RAAM i mam nadzieję, że uda mu się dojechać do mety w limicie czasu. Średnią ma minimalnie ponad plan, ale ostatnie 700 mil będzie bez wątpienia najgorsze. Jak ci ludzie mogą wykręcać ponad 400 km przez 12 kolejnych dni jest dla mnie nie do ogarnięcia.
Kategoria 50-100, dzień, rower szosowy, samotnie, szosa
Komentowanie jest wyłączone.