Info

Więcej o mnie.

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014


Moje rowery
Wykresy roczne

+2
°
C
+2°
-2°
Lublin
Niedziela, 18
Poniedziałek | +1° | -1° | |
Wtorek | +2° | 0° | |
Środa | +3° | 0° | |
Czwartek | +3° | +2° | |
Piątek | +5° | 0° | |
Sobota | +2° | -3° |
Prognoza 7-dniową
- DST 35.13km
- Czas 01:19
- VAVG 26.68km/h
- VMAX 43.00km/h
- Temperatura -1.0°C
- Podjazdy 95m
- Sprzęt Szosant
- Aktywność Jazda na rowerze
Zalew Zemborzycki
Wtorek, 2 grudnia 2014 · dodano: 02.12.2014 | Komentarze 0
Objazd standardowej pętelki dookoła Zalewu z kamerą przymocowaną do sztycy. Niezbyt fortunne miejsce, bo pomimo wielu prób nie udało mi się znaleźć położenia, w którym bym nie uderzał kamery udem z częstotliwością kadencji. No ale chciałem trochę poeksperymentować, bo kamera zamocowana na kierownicy łapie w kadrze pancerze przerzutek. Aby przejechać szosowy odcinek na ul. Osmolickiej jeszcze za dnia, oplotłem Zalew prawoskrętnie. Konsekwencją tego było nadzianie się na odsłoniętym zachodnim brzegu na przykry wiatr. Nie narzekam, bo wiedziałem, na co się piszę. Jak na grudzień przystało, Zalew jest już skuwany lodem. Na trasie spotkałem zaledwie kilku rowerzystów i dwóch biegaczy, z których jeden żonglował w biegu piłeczkami, a drugi wyciskał pompki (w miejscu, sie wie). Ostatnie kilometry dokręcałem już po ciemku bez lampki, więc niezbyt miłą niespodzianką były wyłączone lampy uliczne w moich rewirach Lublina, bo tego w scenariuszu zdecydowanie nie było.
Opatulony rowerzysta w Lublinie © chirality

Albo metr się na zimnie kurczy, albo ta ciężarówka jest zbyt blisko... (ul. Osmolicka, Lublin) © chirality

Zalew Zemborzycki skuwany lodem © chirality
Komentowanie jest wyłączone.