Info

Więcej o mnie.

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014


Moje rowery
Wykresy roczne

+2
°
C
+2°
-2°
Lublin
Niedziela, 18
Poniedziałek | +1° | -1° | |
Wtorek | +2° | 0° | |
Środa | +3° | 0° | |
Czwartek | +3° | +2° | |
Piątek | +5° | 0° | |
Sobota | +2° | -3° |
Prognoza 7-dniową
- DST 103.86km
- Czas 03:26
- VAVG 30.25km/h
- VMAX 46.60km/h
- Temperatura 20.0°C
- Podjazdy 313m
- Sprzęt Szosant
- Aktywność Jazda na rowerze
Zalew Zemborzycki × 7
Piątek, 29 maja 2015 · dodano: 14.01.2016 | Komentarze 0
Tradycyjna już stukilometrówka składająca się z siedmiokrotnego oplotu Zalewu Zemborzyckiego. Pogodowo dosyć przyjemnie, bo i ciepło i sucho. Na trasie trochę powtarzalnych przeszkód – a to koparka ryjąca jezdnię na ul. Żeglarskiej, a to dosyć liczna ekipa układająca światłowody w rowach wzdłuż DDR w Dąbrowie (pewnie szerokopasmowe Internety), a to rolkarka ucząca się przez kilka godzin jeździć w tym samym miejscu. Po kilku kółkach twarze tych wszystkich ludzi znałem na pamięć, łącznie z twarzą koparki. Oczywiście nie obyło się bez standardowej porcji wybryków ze strony innych użytkowników DDR, ale ogólnie było dosyć pustawo, więc jakoś w miarę płynnie dało się jechać. Kręcenie się w kółko jest dobrym testem na psychikę, bo po kilku powtórzeniach pojawia się znużenie. Dlatego aby jakoś to wytrwać, ustaliłem sobie miejsca posiłku i pojenia na przeciwnych końcach Zalewu i one były moim celem na każdym kółku. Kategoria 100-150, dzień, rower szosowy, samotnie, szosa
Komentowanie jest wyłączone.