Info

avatar Jestem chirality z Lublina. Mam przejechane 42279.29 km, w tym 945.90 km w terenie, z prędkością średnią 23.87 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl

2020 button stats bikestats.pl

2019 button stats bikestats.pl

2018 button stats bikestats.pl

2017 button stats bikestats.pl

2016 button stats bikestats.pl

2015 button stats bikestats.pl

2014 button stats bikestats.pl

Wykresy roczne

Wykres roczny blog rowerowy chirality.bikestats.pl

Archiwum



  • DST 40.32km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:56
  • VAVG 20.86km/h
  • VMAX 37.40km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 146m
  • Sprzęt Banana Rama
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po Lublinie i Zalew Zemborzycki

Poniedziałek, 27 marca 2017 · dodano: 27.03.2017 | Komentarze 0

Na początku transportowo po mieście, a pod wieczór standardowa pętelka dookoła Zalewu. Piękny dzień, bo ciepło i słonecznie, ale wiatr nadal hulał. Na DDR wzdłuż Bystrzycy wyprzedzałem kobietę pchającą szeroki wózek (pewnie z dwoma pociechami na pokładzie). –Chodnik po lewej – poinformowałem ją zdawkowo. –Ależ ja mam kółka! – usłyszałem za plecami. No fakt. Tak jak wczoraj wiatr pomagał przez pierwszą połowę trasy, ale na nawrocie lekko mnie upodlił. Na zachodnim i południowym brzegu powiozłem się trochę na kole szosowca. Wystarczyło jednak, by kilka razy mocnej wdepnął w pedały i było po zabawie.
Dzisiąty dzień The Indian Pacific Wheel Race zbliża się ku końcowi. Nie przyniósł on żadnych zmian w czołówce. Kristof Allegaert prowadzi, na drugim miejscu jest Mike Hall, a na trzecim Sarah Hammond. Odstępy między nimi oscylują, bo zawodnicy mają różny rozkład przerw na odpoczynek. Dlatego też ciężko na podstawie obserwacji kropek na mapie wyciągać wnioski dotyczące kondycji poszczególnych zawodników. Wydaje się jednak, że Kristof całkowicie kontroluje ten wyścig. 74-letni Paul Ardill trochę dzisiaj pociągnął i zbliżył się do średniej 150 km/dzień. Paul zaczął jeździć na rowerze w wieku 65 lat po przebytym wylewie. Lekarze zasugerowali mu, że jazda na rowerze pozwoli mu odzyskać zmysł równowagi, ale pewnie mieli na myśli przejażdżki „around the chimney”, a nie między krańcami kontynentów. 18-letni Lochie Kavanagh jest bliski złamania bariery 2000 km i średniej 200 km/dzień. Podobno chłopak najpierw zapisał się na ten wyścig, a dopiero potem kupił swoją pierwszą szosówkę i zaczął się uczyć na niej jeździć. Pewnie nadal się uczy... Włoszka Juju w drugim dniu ponownego startu wykręciła kolejne 400 km i zapewne za trzy dni wyprzedzi Paula Ardilla. Niestety doszło do pierwszego wypadku na trasie, który wyeliminował z wyścigu dwóch zawodników. Irlanczyk Eoin Marshall został potrącony w miejscowości Tarlee przez samochód, co przypłacił urazami głowy i pękniętym żebrem. Wszystko wskazuję na to, że sprawcą wypadku był kierowca samochodu. Świadkiem tego wypadku był australijski zawodnik Ben Hirons, który wycofał się z wyścigu, aby towarzyszyć Irlandczykowi w szpitalu. Wyścig dorobił się już pierwszych oskarżeń o oszustwo. Mój ulubiony YouTube'owy troll, durianrider, sugeruje, że James Raison, który wycofał się kilka dni temu po przejechaniu 1700 km, woził się ze swoim kompanem, Samem Jeffriesem, po zmianach, co jest niezgodne z regulaminem. Ale jazda obok siebie nie jest, więc takie oskarżenia są trochę na wyrost. Pewnie tę kwestię można rozstrzygnąć studiując zmiany mocy generowanej przez obu zawodników, ale sam fakt, że na Stravie obaj wydają się jechać razem o niczym nie świadczy. Ponieważ 10 dni to limit na przejechanie MRDP, można z grubsza oszacować, że około tuzina zawodników biorących udział w IPWR zmieściłoby się w limicie czasu naszego narodowego szaleństwa. Jest to świadectwem na to, jak ciężkim wyścigiem jest MRDP.
W poniższym klipie, YouTube'owy troll durianrider (DNF po pierwszym dniu i noclegu na cmentarzu) oskarża innych zawodników.

Podsumowanie dnia:





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentowanie jest wyłączone.