Info

avatar Jestem chirality z Lublina. Mam przejechane 42279.29 km, w tym 945.90 km w terenie, z prędkością średnią 23.87 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl

2020 button stats bikestats.pl

2019 button stats bikestats.pl

2018 button stats bikestats.pl

2017 button stats bikestats.pl

2016 button stats bikestats.pl

2015 button stats bikestats.pl

2014 button stats bikestats.pl

Wykresy roczne

Wykres roczny blog rowerowy chirality.bikestats.pl

Archiwum



  • DST 23.78km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:57
  • VAVG 25.03km/h
  • VMAX 37.50km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 57m
  • Sprzęt Banana Rama
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Środa, 29 marca 2017 · dodano: 29.03.2017 | Komentarze 0

Wyjechałem na standardową pętelkę dookoła Zalewu trochę wcześniej, niż ostatnio, bo w powietrzu wisiała burza. Ciepło, ale wiatr zwiastujący nadchodzące załamanie pogody bardzo konkretny. No ale ponieważ wiał z zachodu, więc generalnie dostawałem go z flanki. Do tego na południowym krańcu, gdzie miałbym go centralnie w twarz, powiozłem się na kole trekingowca. Nad Zalewem zmoczył mnie lekki deszcz, ale nie narzekam, bo gdybym wyjechał z domu pół godziny później, byłoby o wiele gorzej.
Dwunasty dzień The Indian Pacific Wheel Race prawie za nami. Czołówka niby bez zmian - Kristof Allegaert, Mike Hall i Sarah Hammond to prowadząca trójka. Na początku dnia jednak się działo, bo Mike zdołał wyprzedzić Kristofa, który zrobił ośmiogodzinną przerwę na podjeździe na 1700 m n.p.m. Myślę, że był to zaplanowany manewr, którym Kristof zmusił Mike'a do jazdy bez snu. Wydaje mi się jednak, że Kristof tak naprawdę planował zrobić przerwę na szczycie tej górki w cywilizowanych warunkach w miejscowości Falls Creek, a nie kilkaset metrów niżej na kompletnym pustkowiu i przy lecącej na twarz temperaturze. Ponieważ jedzie na lekko, więc drzemka nie mogła być komfortowa. Czy ta taktyka była słuszna, okaże się na mecie. W chwili obecnej Mike ma kilometr z groszami straty do Kristofa. I to jest dobra nowina. Zła jest taka, że ten kilometr z groszami jest w pionie. 74-letni Paul Ardill utrzymuje średnią 150 km/dzień, a 18-letni Lochie Kavanagh 200 km/dzień. Mimo że Paul nieźle ciśnie, to zanosi się na to, że jutro zostanie wyprzedzony przez Włoszkę Juju, która od swojego drugiego startu wykręciła już ponad 1500 km. Ben Hirons, który kilka dni temu wycofał się z wyścigu po wypadku Irlandczyka Eoina Marshall, wycofał swoje wycofanie i kontynuuje jazdę. Po przejechaniu prawie 2000 km odpadł jednak po wypadku Australijczyk Kerwyn Ballico, który z poważnymi obrażeniami błąkał się po pustkowiach Nullarbor, aż wziął go po opiekę jakiś tamtejszy gwiazdor surfingu.


Kategoria <50, dzień, samotnie, szosa, teren



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentowanie jest wyłączone.