Info

avatar Jestem chirality z Lublina. Mam przejechane 42279.29 km, w tym 945.90 km w terenie, z prędkością średnią 23.87 km/h.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl

2020 button stats bikestats.pl

2019 button stats bikestats.pl

2018 button stats bikestats.pl

2017 button stats bikestats.pl

2016 button stats bikestats.pl

2015 button stats bikestats.pl

2014 button stats bikestats.pl

Wykresy roczne

Wykres roczny blog rowerowy chirality.bikestats.pl

Archiwum



  • DST 23.81km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:02
  • VAVG 23.04km/h
  • VMAX 32.50km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Podjazdy 66m
  • Sprzęt Banana Rama
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew Zemborzycki

Czwartek, 30 marca 2017 · dodano: 30.03.2017 | Komentarze 0

Zimno jak w psiarni, ale opatuliłem się i pojechałem na standardową pętelkę dookoła Zalewu. Na trasie pustki, co mnie jakoś specjalnie nie dziwiło, bo komu by się chciało w taką pogodę wychodzić na rower. Na szczęście po wczorajszym huraganowym wietrze pozostało już tylko wspomnienie i był to chyba jedyny pozytywny aspekt dzisiejszego dnia.
Trzynasty dzień The Indian Pacific Wheel Race dobiega końca. W czołówce bez zmian - Kristof Allegaert prowadzi, ~200 km za nim jest Mike Hall, i kolejne ~200 km z tyłu jest Sarah Hammond. Ponieważ do mety pozostało nieco ponad 300 km, wydaje się, że wyścig jest praktycznie rozstrzygnięty. Mike nie może już tego wyścigu wygrać, jedynie Kristof może go przegrać. Dużo ciekawiej zapowiada się walka o trzecie miejsce, bo Sarah ma za sobą w odległości ok. 70 km Niemca Kaiego Edela. 74-letni Paul Ardill wykręcił dzisiaj swoje, ale i tak został doścignięty przez Juju. Oboje z kolei doszli Christie Hamilton, która od dwóch dni tkwi w Cedunie z powodu pogiętej obręczy koła. Dobra lekcja, czego nie należy robić z rowerami szosowymi. Oparła swój objuczony pojazd o ścianę supermarketu, ktoś ją opierniczył i kazał skorzystać ze stojaka rowerowego. Posłusznie wstawiła w niego koło, zawiał wiatr, rower się wywalił i z koła miazga. A najbliższy serwis rowerowy oddalony o 800 km. Próbowała centrować to nyplami, bo zapewne nie wiedziała, że poważne skrzywienia likwiduje się z użyciem komputera IBM. Ktoś jej już jednak przez telefon wyjaśnił, jak należy do sprawy podejść, więc pewnie czternastego dnia wyruszy w dalszą drogę. 18-letni Lochie Kavanagh zaliczył upadek i w konsekwencji uszkodził kolano i rower. Ciekawe, czy będzie w stanie kontynuować jazdę, bo psychicznie może być dużo słabszy od swoich starszych kolegów. Australijczycy Mitchell Luke i Beth Dunne wycofali się z powodów zdrowotnych po przejechaniu, odpowiednio, 4300 km i 3500 km – tyle roboty na nic!
W poniższym klipie profesjonalne centrowanie zmasakrowanego koła komputerem IBM.



Film z trasy IPWR


Kategoria <50, dzień, samotnie, szosa, teren



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentowanie jest wyłączone.