Info

Więcej o mnie.

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014


Moje rowery
Wykresy roczne

+2
°
C
+2°
-2°
Lublin
Niedziela, 18
Poniedziałek | +1° | -1° | |
Wtorek | +2° | 0° | |
Środa | +3° | 0° | |
Czwartek | +3° | +2° | |
Piątek | +5° | 0° | |
Sobota | +2° | -3° |
Prognoza 7-dniową
- DST 46.31km
- Czas 01:39
- VAVG 28.07km/h
- VMAX 40.60km/h
- Temperatura 11.0°C
- Podjazdy 182m
- Sprzęt Szosant
- Aktywność Jazda na rowerze
40 kilometrów z hakiem. I to krzywym
Niedziela, 18 października 2015 · dodano: 08.01.2016 | Komentarze 0
Prawie standardowa pętla dookoła Zalewu z dodatkową pętelką przez Polanówkę. Dosyć paskudny dzień. Z rana padało, ale po południu odpuściło. Postanowiłem się więc przejechać po standardzie, bo z upływem dni pogodowo coraz lepiej nie będzie. Miała być senna pętelka, ale już początek sprowadza mnie do pionu, a właściwie poziomu. Na zjeździe z kładki przez Bystrzycę w okolicy klubu jeździeckiego, gdzie jest dosyć wąski zakręt pod kątem prostym, zaliczam glebę na grubej warstwie mokrych liści. Prędkość niewielka, więc obrażeń żadnych, ale jako że to prawoskręt, obrywa tylna przerzutka. Wszystko zaczyna tam dzwonić, najtwardsze biegi nie wchodzą, ale postanawiam jechać dalej. Zaczyna kropić. Im bliżej Zalewu, tym bardziej intensywnie. Widzę, że jadę w dosyć paskudną chmurę, ale wydaje mi się, że poliże mnie jedynie jej krawędź. Deszcz towarzyszy mi jednak przez jakieś 30 km i kończy się, gdy powracam do miejsca, w którym zaliczyłem glebę. Północna odnoga pętelki już nie tylko bez deszczu, ale i po suchej nawierzchni. Wiatr z południa nie był jakiś wyjątkowo silny, ale i tak dokuczał. Po przyjeździe do domu przyjrzałem się biżej rowerowi, no i widzę, że czeka mnie konkretne prostowanie haka.
Skrzywiony hak w szosówce © chirality
Kategoria <50, dzień, rower szosowy, samotnie, szosa
Komentowanie jest wyłączone.